🎉 Wymówki Aby Nie Iść Do Szkoły

Czy zdarza Ci się wynajdywać liczne wymówki, aby uniknąć wizyty na siłowni? Warto zdać sobie sprawę, że nie jesteś w tym sam. Wielu ludzi boryka się z wieloma przeszkodami, które skutecznie utrudniają regularną aktywność fizyczną. W tym artykule przedstawimy najpopularniejsze wymówki, które często padają w kontekście unikania siłowni oraz rozwiejemy mit o ich Jak powiedzieć mamie, że nie poszłam dziś do szkoły? Dzisiaj przyszło mi do głowy aby nie iść do szkoły. A mój pomysł był taki, żebym zaspała. Teraz chce mamę poinformować, że nie byłam w szkole ale boje się na jej reakcję ;-/// Pomocy ! Zobacz 3 odpowiedzi na pytanie: Jak powiedzieć mamie, że nie poszłam dziś do szkoły? To robią uczniowie, aby nie iść do szkoły. Na te symptomy u dziecka zwróćcie uwagę. W jaki sposób dziecko może zasymulować chorobę, aby nie pójść do szkoły? Sztuczek jest sporo, a to najpopularniejsze (za serwisem MamoToJa.pl): Jedzenie surowych ziemniaków (i innych produktów) - aby spowodować gorączkę, bóle brzucha i Cv3s. co robicie , mowiecie rodzicom zeby nie pojsc do skzoly? ja juz mam chyba kolo 113 godzin nieobecnych teraz zostalo mi kilka dni do ferri dzisija nie bylam w szkole jak namowic mame zeby nie idc juz do konca tygodnia?? ODPOWIEDZI (20) chwilę temu 2010-01-25 22:51:36 powiedz ze jest za zimno zeby z domu wychodzic:D albo ze nikt nie idzie do konca tygodnia mozesz tez powiedziec prawde ze nie chce Ci sie isc:) Odpowiedz na ten komentarz ewelinaa1822 2010-02-03 14:27:21 ale jak to mówią : "paluszek i główka to szkolna wymówka" ;DD Odpowiedz na ten komentarz iwona210517 2010-01-26 10:17:04 no wiesz co trudno bedzie namowic mame zebys nie szla do szkoly tym bardziej ze masz tyle opuszczonych godzin-wiem cos o tym;/;] najlepiej powiedz ze masz tyle spr. i udawaj ze sie tyle uczysz i nic Ci nie wchodzi niech mama widzi ze sie uczysz itp. Odpowiedz na ten komentarz kada302 2010-01-26 16:19:30 może powiesz ze niektóre lekcje sa odwołane i jest mało lekcji i zapytaj sie wtedy czy musisz isc do szkoły, ale ja na twoim miejscu bym poszła;] Odpowiedz na ten komentarz ~Johnny 2010-11-14 19:51:36 Pasta zakładam ze 5 lat chodzisz do gimnazjum Odpowiedz na ten komentarz karolcia112441 2010-02-03 14:31:43 ewelinaa1822, tak tak popieram "paluszek i główka to szkolna wymówka" ;D ale idź do szkoły bo masz za dużo nieobecności ;D Odpowiedz na ten komentarz ~Johnny 2010-11-14 19:46:03 jak bedziesz miec tyle godzin nieobecnych to zachowanie naganne , ze szkoły cie wypierdoloą albo nie przejdziesz do nastepnej klasy Odpowiedz na ten komentarz dama1610 2010-01-26 13:51:22 ja nie musze mieć zadnej wymówki po prostu nie ide i juz Odpowiedz na ten komentarz Piotruss1 2010-01-25 22:50:26 ja poszedlem do roboty tydzien przed feriami:p Odpowiedz na ten komentarz Matias350 2010-11-14 22:24:06 nie chcę to nie idę nikt mnie nie zmusza do chodzenia do szkoły ;) Odpowiedz na ten komentarz paulas94 2010-01-26 11:26:42 Ja nie mam z tym problemu ;] Mowie ze nie chce mi sie isc do szkoly i zostaje w domu ;) Dzisiaj tez nie bylam w szkole ;p Odpowiedz na ten komentarz SayNa 2010-02-25 10:02:07 kaszel :) Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-11-14 19:48:01 @Johnny - gówno prawda...Sprawdzone osobiście, mam po raz 5ty raz pod rząd zachowanie naganne, i jakoś mnie nie wyrzucili. Odpowiedz na ten komentarz Grzech 2010-01-26 12:41:47 113? O kurde troche dużo... Na Twoim miejscu bym te dni przebolał Odpowiedz na ten komentarz ewelinaa1822 2010-02-03 14:26:48 lepiej idź . masz mnóstwo godz . nieobecnych ! Odpowiedz na ten komentarz Miska0601 2010-01-26 12:15:00 Ja wystarczy, że powiem, że nie chcę iść i nie idę .;D Tyle, że ja akurat lubię chodzić do szkoły .;D Odpowiedz na ten komentarz nightrain 2010-11-14 22:23:19 Ja, jak nie chcę iść do szkoły, to po prostu nie idę, przecież nikt mnie nie zmusi. Odpowiedz na ten komentarz zuzannaa177 2010-11-14 19:56:21 tylko głupki (delikatnie mówiąc) nie chcą chodzić do szkoły Odpowiedz na ten komentarz ~RandyOrtonTheLegendKillerAndWWEChampionViperRKO 2010-12-20 12:23:09 Oj na twoim miejscu poszełbym do szkoły i jakoś bym wytrzymał ale jeśli chcesz mieć wymówkę to niewiem pobiegnij do toalety pocharcz postękaj i powiedz mamie że chawtowałeś ( wtedy masz wolne jakieś 3-5 dni ), sprawdzona metoda ;) ja terz mam zamiar jeszcze 2 dni posiedzieć w domu ( do świąt) Pozdrawiam ;) Odpowiedz na ten komentarz ~Johnnny 2010-11-14 20:00:31 pasta i wychodzi na to ze 5 razy z rzedu kiblujesz bo z nagannym sie nie przechodzi do następnej klasy i ja na twoim miejscu nie chwaliłbym sie takimi fatalnymi ocenami z zachowania Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz. Twoja przeglądarkablokuje reklamy Drogi użytkowniku,Dziękujemy Ci że nadal nas odwiedzasz. Prosimy, odblokuj wyświetlanie reklam w naszym serwisie. Dzięki odblokowaniu adblocka jesteśmy w stanie nadal funkcjonować i pomagać naszej społeczności. Dzięki za wsparcie! To okno zostanie zakmięte za 10 sek Życie Małgorzaty Opczowskiej, prezenterki i dziennikarki TVP ostatnio obfituje w zmiany: rozstanie z mężem, romantyczny ślub na plaży z kolegą z pracy i początek nauki 7-letniego syna. Maksio od września uczy się w przyklasztornej szkole. „Jestem konserwatywną mamą” – podkreślała jakiś czas temu Małgorzata Opczowska w rozmowie z „Rewią”. „I chcę wychowywać dziecko zgodnie z takimi wartościami, jakie sama miałam w domu. Cenię dyscyplinę i rzetelność” – dodała. Małgorzata Opczowska jest dumna z syna Prezenterka lubi mówić w mediach o więzi, jaka łączy ją z synem. Niełatwo mówić jej o tym, że Maks, jako niemowlę, ciężko zachorował i lekarze musieli walczyć o jego życie. Nie wiadomo do końca co było przyczyną infekcji, ale Małgorzata Opczowska nie ma wątpliwości, że to zahartowało organizm synka. Dziś Maksio jest zdrowym chłopcem, który: „rośnie jak na drożdżach, niedługo będzie nosił moje trampki” – pisze na swoim profilu na Instagramie prezenterka. W życiu Małgorzaty Opczowskiej i jej bliskich ostatnio sporo się dzieje. Na szczęście Maks zaakceptował nowego partnera mamy. W wakacje, na plaży w Jastarni odbył się ślub prezenterki z Jackiem Łęskim. Od września Maks rozpoczął naukę w szkole, którą prowadzą zakonnicy. Małgorzata Opczowska nie żałuje swojej decyzji Po pierwszych tygodniach roku szkolnego prezenterka utwierdziła się tylko w słuszności co do decyzji wyboru szkoły. Podoba się jej, że Maksio nosi mundurek i że zakonnicy nie pozwalają uczniom przynosić telefonów do szkoły. „Cieszę się, że Maksio zaczyna dzień od modlitwy” – mówi Małgorzata Opczowska, chwaląc szkołę Pijarów. Zobacz także: Mamo, tato proszę, wysłuchajcie mnie, bym miał szczęśliwe dzieciństwo „Córka latami obwiniała mnie o rozwód. Nie wiedziała, że odszedłem, bo dowiedziałem się, że nie jest moją córką” 800 złotych za śpioszki od Versace? Dla Patrycji Tuchlińskiej to nie problem Czy zamkną szkoły? Rząd zdecydował Lawinowy wzrost zakażeń i nowy wariant koronawirusa, Omikron, sprawiają, że zarówno uczniowie, jak i rodzice ponownie zadają sobie pytanie: czy zamkną szkoły? Czy jest to nieuniknione w najbliższej przyszłości? Już wiadomo, czy uczniowie ze szkolnych ławek ponownie trafią na nauczanie zdalne. Rządzący zapowiadali, że nauka online jest ostatecznością, której starają się uniknąć, ale coraz silniejsze są obawy, że niebawem całe szkoły znów mogą przejść na nauczanie zdalne. Pytanie brzmi: czy szkoły w najbliższym czasie ponownie zostaną zamknięte? Rząd poinformował o planowanych zmianach . Czy zamkną szkoły? Jaki plan na najbliższe dni? 25 stycznia Przemysław Czarnek poinformował na konferencji prasowej, że od czwartku, czyli od 27 stycznia, przedszkola, zerówki i klasy 1-4 mają nauczanie stacjonarne, a uczniowie wyższych klas przechodzą na naukę zdalną do końca ferii zimowych. Nauka zdalna została więc wprowadzona dla klas 5-8 szkół podstawowych oraz dla szkół ponadpodstawowych do 27 lutego. Możliwe jednak, że ten okres nauki zdalnej zostanie skrócony. 1 lutego minister edukacji zapowiedział, że w sprzyjającej sytuacji niektórzy uczniowie będą mogli wrócić do nauki stacjonarnej wcześniej, czyli przed 28 lutego. Chodzi o dzieci z tych kilku województw, w których ferie rozpoczęły się najwcześniej. „Teraz, z uwagi na tę liczbę zakażeń, która jest coraz większa i ona będzie jeszcze większa w tym tygodniu, wykorzystując również przerwę feryjną, wprowadziliśmy naukę zdalną do 27 lutego. Dla większości województw oznacza to nieco ponad dwa tygodnie nauki zdalnej, bo dwa tygodnie to są ferie zimowe. (...) jeśli sytuacja by na to pozwalała, będziemy dążyć do tego, żeby skrócić ten okres nauki zdalnej, przynajmniej w tych pięciu województwach, które rozpoczęły ferie wcześniej i już te ferie się skończyły” – powiedział Przemysław Czarnek w Polskim Radiu 24. . @CzarnekP w #PR24 : strategia opiera się na nauce stacjonarnej. Z uwagi na liczbę zakażeń wprowadziliśmy naukę zdalną do 27 lutego. Będziemy dążyć do tego, żeby skrócić ten okres, analizujemy sytuację. Najpóźniej 28 lutego... Adobe Stock Dni wolne od szkoły 2022: kalendarz ferii, świąt i wakacji Podajemy ważne daty dotyczące organizacji roku szkolnego oraz terminy ferii i dni wolnych od nauki. Dzięki temu łatwiej zaplanujesz wyjazdy i wypady weekendowe. Sprawdź, kiedy wypada wolne od szkoły w 2022 roku. Kiedy uczniowie zostaną zwolnieni z obowiązku szkolnego, kiedy wypadają najbliższe dni wolne, a kiedy ferie? Oto kalendarz dni wolnych od nauki w 2022 roku. Spis treści: Dni wolne od szkoły 2022: majówka, Boże Ciało i inne święta Dni wolne: egzamin ósmoklasisty w 2022 roku Dni wolne: matury w 2022 roku Wakacje 2022 – kiedy zaczyna się wolne? Dni wolne od pracy w 2022 roku Dni wolne od szkoły 2022 Wolne dni od nauki związane ze świętami, które mają jeszcze przed sobą uczniowie w 2022 roku: 2 maja 2022, poniedziałek – majówka (w większości szkół tego dnia jest wolne), 3 maja 2022, wtorek – majówka: Święto Narodowe Trzeciego Maja, 16 czerwca 2022, czwartek – Boże Ciało, 1 listopada 2022, wtorek – uroczystość Wszystkich Świętych 11 listopada 2022, piątek – Święto Niepodległości 23-31 grudnia 2022 – przerwa świąteczna na Boże Narodzenie. Czy 17 czerwca jest wolne od szkoły? Wiele osób zastanawia się, czy piątek po Bożym Ciele jest wolny od szkoły. Okazuje się, że podobnie jak w przypadku pracy (nie jest to dzień ustawowo wolny od pracy), dzień ten nie jest również wolny od nauki. W zależności od placówki dyrektor może jednak ustanowić 17 czerwca dniem wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych. Szkoły bardzo często korzystają z tego rozwiązania, przedłużając wolne dla uczniów i nauczycieli. Oznacza to, że w większości placówek piątek po Bożym Ciele będzie dniem wolnym. Dni wolne w związku z egzaminem ósmoklasisty 2022 Wielu uczniów zastanawia się, czy podczas egzaminu ósmoklasisty 2022 jest wolne w szkole. Tak, młodsze dzieci będą miały wtedy wolne od zajęć . Egzamin ósmoklasisty w roku szkolnym 2021/2022 będzie przeprowadzony w dniach... Adobe Stock Co zrobić, aby nie iść do szkoły? Na te wymówki stosowane przez uczniów zwróć uwagę: mogą być niebezpieczne! Uczniowie często kombinują, co zrobić, aby nie iść do szkoły. Potrafią przy tym zastosować niebezpieczne dla zdrowia sposoby, które mogą się dla nich źle skończyć. Sprawdź, co robią dzieci, żeby zachorować albo udawać chorobę i zostać w domu. Nie daj się nabrać! Jeśli dziecko chce zostać w domu, zamiast iść do szkoły, koniecznie z nim porozmawiaj, by poznać powody. Wystarczy nieprzygotowanie do sprawdzianu albo nieodrobiona praca domowa, aby dziecko zaczęło myśleć nad tym, co zrobić, żeby nie iść do szkoły. Jeśli uczeń ma rozsądnych rodziców, którzy ufają dziecku, a dziecko im, najczęściej wystarczy szczera rozmowa. Jeśli dziecko rzadko zawala naukę, gdy przyjdzie i powie wprost, że nie chce iść dzisiaj czy nazajutrz do szkoły, rodzice mu na to pozwolą, o ile sytuacja nie powtarza się za często. Zdarza się jednak, że ze strachu przed surowymi rodzicami dzieci są w stanie zastosować nawet najdziwniejsze metody symulowania choroby. Poznaj je i w razie pojawienia się podejrzeń spytaj wprost, czy gorączka u dziecka , rozwolnienie czy inne dolegliwości nie są skutkiem jednej z nich. Jak nie iść do szkoły – najczęstsze wymówki Niektóre dzieci są skłonne wypróbować wszystkiego, co da im szansę na wywołanie objawów choroby. O ile część z nich nie jest zbyt groźna, o tyle część „sprawdzonych” wymówek uczniów naprawdę niesie ze sobą zagrożenie dla zdrowia : Jedzenie surowych rzeczy – może wywołać gorączkę, bóle brzucha i biegunkę. Chodzenie zimą po dworze lub siedzenie przy otwartym oknie z mokrą głową – może wywołać gorączkę, zapalenie zatok, a w skrajnym przypadku – zapalenie opon mózgowych. Maczanie termometru w szklance gorącej herbaty – zwykłe oszustwo, bez skutków ubocznych. Rozgrzewanie termometru na grzejniku – znowu oszustwo i na szczęście brak skutków ubocznych. Nacieranie policzków i czoła, udawanie braku apetytu, wywoływanie kaszlu, pocieranie oczu + solidny dodatek dobrego aktorstwa – ma na celu stworzenie pozorów początków choroby. Symulowanie objawów COVID-19. Jeśli podejrzewasz, że twoje dziecko celowo zjadło lub wypiło coś, co spowodowało dolegliwości, koniecznie z nim spokojnie i szczerze porozmawiaj.... Jak pobrać i aktywować bon turystyczny: instrukcja rejestracji na PUE ZUS (krok po kroku) Ukraińskie imiona: męskie i żeńskie + tłumaczenie imion ukraińskich Mądre i piękne cytaty na urodziny –​ 22 sentencje urodzinowe Ile wypada dać na chrzciny w 2022 roku? – kwoty dla rodziny, chrzestnych i gości Gdzie nad morze z dzieckiem? TOP 10 sprawdzonych miejsc dla rodzin z maluchami Ospa u dziecka a wychodzenie na dwór: jak długo będziecie w domu? Czy podczas ospy można wychodzić? 5 dni opieki (urlop na dziecko) – wszystko, co trzeba wiedzieć o nowym urlopie PESEL po 2000 - zasady jego ustalania Najczęściej nadawane hiszpańskie imiona - ich znaczenie oraz polskie odpowiedniki Gdzie można wykorzystać bon turystyczny – lista podmiotów + zmiany przepisów Urlop ojcowski 2022: ile dni, ile płatny, wniosek, dokumenty Przedmioty w 4 klasie – czego będzie uczyć się dziecko? 300 plus 2022 – dla kogo, kiedy składać wniosek? Co na komary dla niemowląt: co wolno stosować, czego unikać? Urwany kleszcz: czy usuwać główkę kleszcza, gdy dojdzie do jej oderwania? Bon turystyczny – atrakcje dla dzieci, za które można płacić bonem 300 plus dla zerówki w 2022 roku – czy Dobry Start obejmuje sześciolatki? Jak wygląda rekrutacja do liceum 2022/2023? Jak dostać się do dobrego liceum? zapytał(a) o 21:32 Co mozna zrobic zeby nie isc do szkoły? Jak sie czasem nie naucze...bo mi sie nie chce ;p to na drugi dzien nie chce isc do szoly... ; / juz kilka razy wymyslalam ze mnie brzuch boli czy cos i nic nie pomaga...jakie sa jeszcze dobre wymowki ktore na bank podzialają...?? Odpowiedzi A tam, rano mamie, żeby Ci nie robiła śniadania, bo jest Ci tak niedobrze, że nie dasz rady zjeść. Złap kilka drętwych łyków herbaty. Gdy mama zaproponuje żebyś nie szła powiedz, że musisz iść. Idź sie ubrać "po ścianie". W końcu matka każe Ci kategorycznie zostać. Misiek odpowiedział(a) o 22:30 Wez termometr i rozgrzej koncowkami palcow poprzez pocieranie do temperatury 38 C, nie wyzej bo jeszcze mama Cie na pogotowie zawiezie :) Astar odpowiedział(a) o 22:30 Polecam baranka hiszpańskiego. Robi się go następująco: stajesz na przeciwko ściany, pochylasz głowę i z rozpędu walisz nią w ścianę, następnie krzyczysz OLE! A tak poważnie, lepiej się pouczyć i nie kombinować. Ja robie tak-prawie zawsze działa :Budze się w środku nocy (nastawiam budzik).Przykładam głowę do kaloryfera,policzki na ok 2 min. Ide do rodziców pokoju i mówie że nie moge zasnąc bo mnie głowa boli i mi sie kręci i że chyba mam gorączka .Mama sprawdza -dotyka czoło i jest żebym zmierzył temperature no to wtedy przykładam ręke do gorącego kaloryfera i następnie do termometra i tak kilka razy i temperatura bedzie od 37,5 do 39 !!!Potem aby efekt był lepszy robimy tak samo nad ranem. a w dzień chodzimy dzięki temu nie byłem w szkole od pon do środy. ja to wszystko naras sprubowalem pomoglo !!! PS. pisze ze szpitala Zjedz troche proszku do pieczenia, a na bank nie pójdziesz do szkoły przez nastepna dwa dni :) matoda bardzo skuteczna !!! Ja 2 lata temu nie chodziłem przez 8 dni do szkoły. Po prostu pewnego poniedziałku kiedy rano nie było już moich rodziców w domu zadzwoniłem do taty z informacją, że czuje źle się czuję i przed chwilą zwymiotowałem. Powiedziałem to innym głosem niż normalnie takim słabym, zmęczonym itp. Tata pozwolił mi zostac w domu. Wiedząc że rodzice wracają z pracy o poł godziny wcześniej ubrałem na siebie kilka swetrów aby sie porządnie spocic i wskoczyłem pod pierzynę(oczywiscie chwile przed przyjsciem rodzicow sciaglem je i zalozylem pizame) Gdy przyszli i kazali zmierzyc mi temp. wlozylem termometr pod pache ktora byla mocno spocona co za tym idzie wyzsza temp. ok. 38 C zacisnoąlem go jak najmocniej po pieciu minutach rodzice stwierdzili ze jestem chory każdego ranka był pomiar temperatury jak byla goraczka rzecz jasna do sql nie moglem isc i tak przez 8 dni nie chodziłem XD pomysł z podkręcaniem temperatury przez palce jest dobry gdy rodzice nie stoją przy tobie XD jednak jezeli przy tobie stoją musisz se włożyc pod pache zakryc sie najlepiej pizyna zeby cieplo nie uciekalo i najmocniej jak mozesz zacisnac gwarantowana. pamietam jak mama mi kazala zmierzyc temperature przy niej i wlasnie wtedy sie ten sposob sprawdzil. prablemy maja ci ktorzy maja elektroniczne termomerty bo nie wiem jak je oszukiwac :PP POZDRO :PP A więc masz mistza pzed sobą xD Zjedz surowego zimniaka i popij go kolą zobaczysz ze po 2 minutach będziesz w toalecie wymiotował lub na tronie siedział..To działa na 2 dni :PP będzie wyglądało to na grype zzołątkową i ni ebędzieszchodził pszynajmiej tydziń jak mama tak uuzna :PP Mi to pomaga zawsze a poxzatym olewam szkołe i jak wychodzie z plecakiem ide zawsze do kolegi :PP oluSha odpowiedział(a) o 21:39 Jeśli masz fajne koleżanki to idz z nimi do wychowawczyni i udawaj że cię brzuch boli a koleżanki powiedzą że wymiotowałaś. Na bank cię puści do domu ...Gdy pójdziesz do domu a mama powie ci dlaczego tak szybko przyszłaś to powiedz że wymitowałaś bo zaszkodziły ci kanapki które ci zrobiła.. sama tak zrobiłam i poskutkowało ; D ehh moze na waszych rodzicow to dziala ale.. na moich nic nie podziala;/ blocked odpowiedział(a) o 20:37 Ach..jedne odpowiedzi tutaj nawet są skuteczne , ale naprawdę...! Nie polecam sposobu z mokrą głową i żeby zostawić okno otwarte na noc...! Czy wiesz , że jak się tak zrobi to można umrzeć..? Naprawdę..! to co piszecie to głupoty serio po co tak kombinować po co chorować, parzyć się kaloryferem i się pocić skoro morzna to rozegrać w inny sposób po co wymiotować według mnie wasze metody są męczące żeby niekóre doszły do skutku trzeba bardzo kombinować ja za to mam bardzo skuteszną nie męczącom i kótką metodę otóż każdy rano korzysta z łazienki i się myje rano moża zamoczyć kawałek ręcznika w bardzo gorącej wodzie i przyłożyć do czoła na 30s czynność powtóżyć z policzkami udawana gorączka mórowana policzki wyglądają na spieczone i nie idziecie do szkoły blocked odpowiedział(a) o 21:32 Idź na Kibelek powiedz że masz rozwolnienie i posiedź z pół godziny Włóżcie nogi do zimnej wody i zaparzcie sobie gorącom herbate wtedy nie pudziecie do szoły bo bedziecie mnieli gorącze 37 % albo i wiece a dzisia ta zrobie heh heh wczora nie bylam w szole bo mnialam 39% serio poniewaz nic nie adlam i nie chcialam esc i więc tata azal mi sie przepac trosze mi pomoglo ale w nocy nie moglam zasnac ta mnie glowa bolała ale tata byl w pracy mama byla w domu i dała mi tablete i na drugi dzien bardzo chcialam isc do szoły ale nie poszlam bo mniałam gorącze >serio Chcę wam zdradzić jeden sposób na gorączkę, osobiście próbowałam i jest świetny!!! Trzeba przekroić cbule na pół i posmarować pachy, i zrobić tak , żeby wam mama kazała gorączkę zmierzyć, skóra pod pachami będzie podrażniona i gorąca,więc 38/9 stopni gwarantowane ;) blocked odpowiedział(a) o 18:01 ja dzień wcześniej mowiłam że mnie pęcherz boli co co chwile chodziłam do wc a tak naprawde wszystko było okay robiłam tak też w nocy rano pobiegłam do mamy skulpna zmęczona i powiedziałam że jak robie siku strasznie mnie napierdala pęcherz i tak przez 2 tygodnie zostałamw domu później poszłam do lekarza i on powiedział że jest coś nie tak .... :( moja mama jest taka ze jak powiem jej ze mi sie nie chce isc do szkoly to ona mówi że jak nie chce to nie musze i tyle hehe fajną mam mame nie napij sie czegos zimnego potem popij woda z sola ... sam zobaczysz fekt mam Cie napeeeewno nie pusci do szkoly !! zeby nie isc do szkoly powiedz starym ze sie zle czujesz i ze cie boli glowa. jak beda ci kazali zmierzyc temperature potrzyj mocno twarza o poduszke i przyluz termometr do wentylatora od komputera bo jest on dosyc goracy zeby nabic 42 C poczekaj do 38-39 C i zawolaj starsza na bank nie bedziesz musiala isc do szkoly. sprawdzone 18/19 razy ;p w dupe wsadz sobie tego ziemniaka nic to nieda !!!!! Nowaczek odpowiedział(a) o 18:00 METODA Z BIEGUNKĄ zmielić w jamie gębowiej cukierka lub czekolade rozcięczacie z wodą ale mało wody zeby to było żadkie i wlewacie do klopa lepiej cukierka bo mozna go lekko zmielic i będze mały bobek :) dla lepszego efektu mozna wziąść coś niepożytecznego i tym zamieszać w klopie i bedze taka brązowa ciecz jeżeli zachce wam sie wcześniej powiedzmy o 17:55 i wstrzymajcie do godziny powiedzmy 4 rano (NIE SPAĆ) bo wtedy będzecie zmęczeni i osowiali wtedy mama lub tata uwierzy i szkoła z głowy ZAPACH najlepiej niech ci samemu zachce usiąśc na tronie wtedy walniesz zwykłego kloca i zalejesz tym zmielonym cukierem albo czekoladą blocked odpowiedział(a) o 09:40 na wychowaniu fisycznym jak biegasz to nie oddychaj przez nos tylko ustami miej je szeroko otwarte,a na bank na drug dzień nie pujdziesz do budy bo będziesz miała bul gardła bul głowybrzucha tak biegałam przypatkow bo mialam nos zatkany i na drugi dzień miałam całe gardło z ropy i pod nosem i z nosa mi ciekło ciurkiem do,jestem chora już drugi dzień i jestem na tabletach :)) misslove odpowiedział(a) o 13:35 powiedz że sie źle czujesz i poproś o termometr, zamiast pocierania powrostu postukaj delikatnie np.: o łóżko termometr zaokrągloną końcówką ( grubszą ), a temperatura będzie stopniowo się podnosić. Działa skutecznie bo niemusisz robić sobie wysiłku trąc i męcząć się ;p ja raz byłem chory przez miesionc to przez 1 przeterminowany jogurt a mam pytanie, a jak juz proszek do pieczenia to w jakiej ilosci i o ktorej godzinie? czy w nocy np o 24:00 czy nad ranem? ja jak mialem nie isc do szkoly to nie szlem bo zawsze cos wymyslilem albo powiedzialem ze sasiadka wola ja a ja niby szlem do szkoly i po chwili przyszlem bo powiedzialem ze mi autobus uciekl albo sie chwalem w luszku i jak mama wychodzila z tatem to ja wychodzilem ale raz jak tak sie schowalem to ich zlapalem na bara bara :D albo jak masz gg to powiedz koledze zeby do ciebie napisal ze jutro nie idzie sie do szkoly i pokaz mamie albo poprostu zachoruj cora123 odpowiedział(a) o 08:05 Mozesz udac,ze masz goraczke... bedziesz musiala zmierzyc temperature,to uderz kilka razy odwroconym termometrem w kolano,tylko nie mocno bo bedziesz musiala jechac do szpitala xD...a tego to juz chyba nikt nie chce... blocked odpowiedział(a) o 14:13 HeJJJ !! powiedz mamie że cie boli brzuch .... lub napisz sobie na zeszycie czy na notesie że np: że pani ma jechać na wycieczkę do np: Sandomierza i powiec ze nie macie zastępstwa możesz powiedzieć że źle pałaś i boli cie szyja lub zrób tak powiedz mamie 1 dzień wcześniej żeby ci przesuneła łóżko koło kaloryfera następnie jak ded jest w pracy powiedz mamie żęby ci poszła do sklepu po tabletki jeśli mieszkasz z babcia lub dziadkiem czy tam ciocią i wójkiem powiedz mamie żeby do ciebie nie przychodzili bo cie boli wrzysko masz gorączke i nie dasz rade wstać i powiedz mamie że sobie zaraz zmierzasz temperature i połuż termomer koło lamiki lub kaloryfera jak już mama przyjdzie to powiedz że masz 38 gorączki 5 razy zdziałało ale teraz za ostatnim razem to mi zadziałoło ne była 3 tyg. w sQl dobrze mi było cnie .? ofiljalnie taraz mam inne metody na każda pore roku na zimie jem zimny lód lub pije kole , wkładam solud za bulzke i cienko sie ubieram na wiosne to mnie noga bloi bgłowa i krzyże na jesień choruje a na lato mówie ze mam skręconą rękę i katar ..... blocked odpowiedział(a) o 20:07 1. Sposób- mówisz w domu że masz okres, brzuch Cie boli, tabletki przeciwbólowe nie pomagają i jest Ci niedobrze xD sposób może być stosowany tylko raz w miesiacu ale moze byc ;D 2. Idziesz w szkole do wychowawczyni i tez mowisz ze masz okres i cie brzuch boli albo ze ci slabo... 3. podrabiasz zwolnienie z lekcji xD ja tak na wf podrabialam. zmienialam tylko daty w starych zwolnieniach co mi mama pisala. mozesz tak rozic jesli masz stare zwolnienia. albo piszesz i podrabiasz tylko podpis. ja jadłam surowe ziemniaki...proszek do pieczenia.....myłam włosy a potem jak były mokre wystawiałam za okno....udawałam chorą i wszystko inne i nic nie działa.....nie możesz poprostu skołować kogoś i iść z nim na wagary? albo poprostu idź do szkoły .... kilka 1 ci nie zaszkodzi....zresztą w szkole nie chodzi o oceny tylko o to żeby się czegoś nauczyć....więc co się będziesz przejmować 1 ... xD albo poprostu usiądź....wmów sobie że naprawde chcesz się nauczyć danego tematu i wkuwaj nawet na siłe....prawda jest taka że zawsze trudno jest się zabrać za naukę....a potem jak już zaczniesz to jakoś poleci .... Skoro na twoich rodziców to nie działa widać , że juz nie raz wykorzystałaś ich zaufanie i ich zawiodłaś. Może poprostu rób sciągi na zagiętym rogu ksiązki w rekawie nie wiem Ale kiedys naprawde ci cos bedzie i mama ci nie uwierzy Ja albo mowie mamie prawde i ona wtedy mowi ok dostaneisz jedynke trudno poprwisz albo robie sciagi Albo jestem z mama umowiona ze w ciagu miesiaca mam do dyspozycja 2 legalne dni bez szkoły moze umow sie tak z rodzicami? Ze masz prawo dwa dni w miesiacu wagarow albo mniejszy limit i poprostu pisza ci za to zwolnienia? Tylko nie próbuj tych sztuczek z ziemniakami chyba że chcesz aby mieć płukanie rzoładka Chaos ^^ odpowiedział(a) o 13:30 Ja też nie lubię chodzić do szkoły, ale muszę uczyć się jęz. Holenderskiego, bo mieszkam w Holandii a nie chcę zostać sprzątaczką. Moje motto: bez szkoły nie ma pracy, a bez pracy nie ma pieniędzy :P. można specjalnie zaspać ..... i nie wstawać Zioler odpowiedział(a) o 12:42 Jak się rano obudzisz to złap się za głowę, rękę, nogę i symuluj ból np. ała, aaaa nie mogę wstać, czy coś w tym stylu. A gdy mama, tata czy ktośtam będzie próbował siłą wyciągnąć cię z łóżka to jęcz i krzycz tak aby wyglądało to na prawdziwy ból... Mi to pomaga. Jeśli rodzice są w domu musisz uważać żeby się nie skapneli i tak do końca dnia... To jedyly sposób na oszukanie rodziców jaki znam, i nie trzeba wogule truć się jakimiś surowymi ziemniakami ani spać z mokrymi włosami przy otwartym oknie. ;-) Aural odpowiedział(a) o 11:48 jak nie chcesz isc do szkoly to wstajesz rano przed rodzicami bierzesz proszek do pieczenia i go jesz ale ostrzegam tylko małą lyzeczke no i jak to zjesz to idz szybko do luzka i sie poluz a po chiwli bedziesz w toalecie bo niewytrzymasz i jak zwymiotujesz to rodzice cie napewno niepuszcza do szkoly. jak to niepomorze to zrob taka mieszanke : ocet,sul,kethut,majonez,proszek do pieczenia,mleko i pepsi lub cola wtedy tez zwymiotujesz. jest jeszcze lepszy sposub zeby zwymiotowac bierzesz orzecha jeszcze niedojzalego i rozkrawasz go na pol i gdzi zobaczysz sok to wypij go ale ostrzegam "BADZ PRZY TOALECIE" bo odrazu sposoby zeby zwymiotowac i nie isc do szkoly polecam ten 1i 3 bo wtedy nic niepoczujesz bo odrazu zwrucisz a po 2 bedziesz troche musial czekac. Ja 2 lata temu nie chodziłem przez 1 rok do szkoły. Po prostu pewnego poniedziałku kiedy rano nie było już moich rodziców w domu zadzwoniłem do taty z informacją, że czuje źle się czuję i przed chwilą zwymiotowałem. Powiedziałem to innym głosem niż normalnie takim słabym, zmęczonym itp. Tata pozwolił mi zostac w domu. Wiedząc że rodzice wracają z pracy o poł godziny wcześniej ubrałem na siebie kilka swetrów aby sie porządnie spocic i wskoczyłem pod pierzynę(oczywiscie chwile przed przyjsciem rodzicow sciaglem je i zalozylem pizame) Gdy przyszli i kazali zmierzyc mi temp. wlozylem termometr pod pache ktora byla mocno spocona co za tym idzie wyzsza temp. ok. 38 C zacisnoąlem go jak najmocniej po pieciu minutach rodzice stwierdzili ze jestem chory każdego ranka był pomiar temperatury jak byla goraczka rzecz jasna do sql nie moglem isc i tak przez 8 dni nie chodziłem XD pomysł z podkręcaniem temperatury przez palce jest dobry gdy rodzice nie stoją przy tobie XD jednak jezeli przy tobie stoją musisz se włożyc pod pache zakryc sie najlepiej pizyna zeby cieplo nie uciekalo i najmocniej jak mozesz zacisnac gwarantowana. pamietam jak mama mi kazala zmierzyc temperature przy niej i wlasnie wtedy sie ten sposob sprawdzil. prablemy maja ci ktorzy maja elektroniczne termomerty bo nie wiem jak je oszukiwac . Pozdro. A Jak Masz Elektryczny Termometr To Zapasz Sobie Goraca Herbane i Wloz Termometr . :-) z rana najedz się zielonych żelek albo jakiegoś zielonego loda barwującego a potem idz umyj język szczoteczką do zębów ale nie gardło i pujdz do mamy i powiedz ze masz zielone gardło za 6-8 min skombijuj cos po czym mugl byś żygał póżniej powiedz że gardło cie piecze i niepujdziesz do szkoły albo po szkole kup sobie 4 lody algida śmietankowe zjedz je szybko i następnego dnia niepujsziesz do szkoły bo będziesz miał katar a potem 39 stopni gorączki ale ja nialem 40,6 zawsze mam taką jak jestem chory na moich starych to działa blocked odpowiedział(a) o 18:58 wyjz na mróz bez kórtki na mróz ;p mi pomogła ; p właśnie leże w łóżku i to pisze x ]] słuchaj lepie sie nie truj takimi sposobami :/ powiec mamie że ci sie nie chce albo ze sie nieprzygotowałaś itak dalej tym podobne juz raz takie coś prubowałam miałam oczyszczany żałądek - chyba ze chcesz umrzeć Jeśli masz pościel z pierza to wyjmij jedno piórko , połóż na ustach i zamiast dmuchać żeby leciało to wciągnij powietrze tak jakby je połknij ale nie tak mocno jak posiłek przez chwilę będzie ok potem nieprzyjemne uczucie w gardle a następnie SZYBKO leć do kibla i zygasz ! działa sprawdzone potem np. mówisz mamie że zygałeś i on mówi to zostań w domciu a potem leżysz w wyrku i tv przez cały dzień :DD ! i rozpieszczanie ! :DD . Yorkieee odpowiedział(a) o 11:34 [LINK] Przeczytaj sobie - moim zdaniem, lepiej iść do szkoły. july&vii odpowiedział(a) o 20:31 BleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeRzygnij matce na buty xd ^^ Te Pomysły z termometrem przy kaloryferze są dobre lecz gdy grzeją bo gdy nie grzęja (w maju albo kwietnu) to jest wałek.. :] Najlepiej jest udawac chorego mi to zawsze pomaga a gdy ci nie wyjdzie to nie łatwiej isc na Wagary? ja tak robie dosyc często :D PoZdRo.. :D:D Najlepjej rano powiedzieć mamie że cie boli głowa zapytaj się mamy czy ci poda termometr kiedy ci go poda pocieraj palcami o to metalowe rozgrzej go tak do 39 stopni ale nie za mocno bo pojedzie z tobą do szpitala i bedą kłopoty xD metoda sprawdzona 5 razy polecam! Powiem Ci jak ja robie :D Jesli masz drukarke napisz sobie na WordPad cos takego W dniu ... ... .. np. 6klasa na ma zajęc poniewaz cos tam itp :D Albo zjedz 1 czeresnie i popij wodą zrobisz sie caly czerwony na 5min :D Jak mi się nie chce isc do szkoły to mówie że boli mnie brzuch albo cos takiego ale nie radze tak mówic bo ja wylądowałem w szpitalu na trzy dni ale opłacało się nawet bo nie byłem dwa miesiące w szkole a teraz chyba zozstane siedziec po man 17 jedynek najlepiej jak bedziesz w sql to powiedz ze cie boli głowa ,brzuch itp. i w tedy cie nauczyciele do domy puszczą i jak juz bedziesz w domu to udawaj ze nie masz siły to działa ! LenroK odpowiedział(a) o 23:18 Ja robie tak -np. byłem na obiedzie lub kolacji u babci pozniej po jakis3 godzinach mówie rodzicom ze mnie brzuch boli i mam dreszcze i jeszcze rano przed szkołą mówie ze jestem słaby brzuch boli itp... Rodzice mogą Ci dac jakąs tabletke na zołądek ,więc weź i ją jakos schowaj i udawaj ze bierzesz i połykasz... jezeli powiedzą zebys poszedł do sql bo ta tabletka Ci pomoze to pojdz , masz na to jeszcze wymowke ze jak bedziesz w polowie drogi do sql to wróć do domu i powiedz ze sie wymiotowałas albo rozwolnienie masz... na bank zostaniesz w chacie nawet może na 2 dni jezeli bedziesz dobrze udawac ;D moj rekord z tym zatruciec po obiedzie to 3 dni ;p powodzenia Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Odpowiedzi milcia23 odpowiedział(a) o 16:56 wieczorem udawaj ze boli cie brzuch , a jutro rano zwijaj sie z bolu :) blocked odpowiedział(a) o 16:56 no poiedz mamie ze jest klasuwka a ty sie nie uczylas albo walni się o plot i powiedz mamie ze boli cie łep Venette odpowiedział(a) o 16:56 To zjedz bardzo dużo czekolady, zapij sokiem pomidorowym i sokiem pomarańczowym. xD Zwymiotujesz. brzuch cię boli, masz straszny okres..[LINK] taa , powinna się nabrać .;p . Odp ? [LINK] Pomysł który wymiśliłaś jest dobry, ale narzekaj teraz że boli cię brzuch :D kary44 odpowiedział(a) o 16:56 Wagary . Wyjdź z domu i gdzieś skręć aby nikt nie widział . Ja tam zawsze standardowo . Ból brzucha. Łapie się za brzuch i zwijam na łóżku z bólu . Polecam też sobie pomoczyć wodą okolice oczu tak jakby sie płakało z bólu . Mi to zawsze pomaga i do szkoły nie idę ;p . życze powodzenia. Jak na autobus musisz iść to idź i stań i czekaj aż autobus przyjedzie, ale tak żeby się nie zatrzymał na twój widok. Powiesz mamie że się spóźniłaś. Jak Cię dowożą to powiedz że masz dziś sprawdzian z tego i tamtego, kartkówkę z innego i że sie nie nauczyłaś i na pewno dostaniesz 1. Rano jak wstaniesz to zjedz proszek do pieczenia (jak najwięcej) i będziesz miała gorączkę (ja raz tak przed wuefami zrobiłam bo nie chciałam ćwiczyć )[LINK] ja. odpowiedział(a) o 16:59 a propos wymiotowania - możesz zrobić tak, że będziesz udawać, ale możesz też naprawdę wymiotować, wystarczy zjeść surowego ziemniaka, nic ci się od tego nie stanie, a masz szkołę na dwa dni z głowy ;D robiłam już tak z milion razy, więc sposób jest sprawdzony ^^ albo zjedz trochę proszku do pieczenia , podobny efekt ;P blocked odpowiedział(a) o 17:15 hm.. z tymi wymiotami to musiałąbys byc blada : Lmówić roztrzęsionym głosemi nie mów w prost, ż enie chcesz iśc do szkoły, ani co 5 sekund jak to brzuch czy coś boli tu masz poradnik, moze pomoze [LINK] Ja robię baaaardzo czesto tak,że psiapsiółką idziemy do niej,jak jej mama pracuje i se cały dzień przesiadujemy,ale jak moja bff idzie do budy,a ja nie chce sama w budzie być to mówię że dzisiaj są tylko 2 lekcje i że się nie ;) że jakiś apel jest 15 minutowy to wychodzę na 15 min,nw .. idę do piwnicy czy do jakiś krzaków i odczekuję . A potem jak jakieś są do usprawiedliwienia dni to albo Mam N-ki albo mówię mamie , mamo ,pani mówi że mam jakieś napisz mi uspr.:P i ona pisze a jak się pyta o datę to ja mówię że się jeszcze zapytam i se sama wpiszę .;)choroby u mnie działają, ,ale rzygi nie ,proszek do pieczenia i ziemniak wywołują tylko gorączkę a wiadomo,paluszek i główka to szkolna wymówka .;D uważam że przecież to my decydujemy o sw przyszłości więc jak nie chcemy to .. nie powinniśmy iść . Nasza sprawa ;) Spóżnij się na ałtobus i ubruć się błotem i powedz, ze sie ujebałeś i nie idziesz do szkoły a jak rodzice powiedza to sie szybko przebierał to powedz ze i tak nie zdonzysz a pozatym masz skrucone lekcje. JAK COS TO JESZCZE RAZ SIE UWALCIE ;) Zjedz ze 2 banany i popij Sprajtem zjedz wieczorem surowego ziemniaka CAŁEGO gwarantowane wymioty Czemu nie chcesz iść do szkoły przecież tam jest fajnie ale... Na matmie nie ! Uważasz, że ktoś się myli? lub Wszyscy, bez wyjątku, szukamy wymówek i usprawiedliwienia. Wszystko po to, aby czegoś uniknąć lub czegoś nie zrobić. Bo nie mam czasu, pieniędzy, sprzętu, motywacji, wsparcia czy zdrowia. Sukces jest jednak jedną z tych rzeczy, które można realizować TYLKO poprzez codzienne skupienie się na celach i dyscyplinie. Jedynie wtedy jesteśmy w stanie utrzymać już raz obrany kurs. Wymówki są najczęstszym powodem ponoszenia porażek w wielu dziedzinach życia. Pomagają nam „zwalić winę” na okoliczności, na otoczenie, współpracowników, klimat. Ale jak to się dzieje, że sukces – taki wielki, daje się czasem pokonać wymówkom – takim małym? Przecież możliwości istnieje tyle samo, ilu ludzi żyje na naszej pięknej planecie. Albo nawet więcej. Postaramy się dziś to zrozumieć i skutecznie naprawić. Dziś kolejny krok Maratonu Minimalisty. Jeśli jesteś tu po raz pierwszy i nie wiesz o co chodzi – patrzymy tutaj :) To co, na początek mały rachunek sumienia: Z ilu rzeczy udało Ci się wykręcić już w tym tygodniu? Ile razy nie zrobiłeś/aś czegoś, a uzasadnienia szukałeś/aś w absolutnie we wszystkim, poza sobą? Możliwe że w niedzielę wieczorem/poniedziałek rano Twój grafik na nadchodzący tydzień był idealnie zaplanowany. Tu praca, tam siłownia, obiad z przyjaciółmi, porządek w domu. A tu nagle życie Cię zaskoczyło. Bo był plan, żeby biegać, ale pogoda nie taka. Miał być obiad z przyjaciółmi, ale samochód akurat w naprawie, a rowerem to przecież nie będziesz jechać. Wieczorem planowałeś/aś sprzątanie sypialni, ale pech chciał, że w internecie ukazał się nowy sezon Twojego ulubionego serialu. Przejdźmy do rzeczy i przestańmy się oszukiwać – jeśli naprawdę czegoś chcesz, to po prostu to robisz. I koniec kropka. ALE jeśli nie chcesz, to nie robisz i też jest OK. Tylko nie szukaj wtedy okoliczności łagodzących, bo takie znajdą się zawsze. W listopadzie nie wychodzisz z domu bo pogoda. W grudniu nie ćwiczysz bo zaraz Święta, całe to zabieganie, wiadomo. W styczniu leczymy jeszcze posylwestrowego kaca i postanowienia odkładamy na luty – w końcu od nowego miesiąca zawsze łatwiej jest zacząć. Potem niechcący przeziębienie, więc ćwiczyć to tak nie za bardzo. W końcu zdrowiejesz i już jesteś o krok od wzięcia się za siebie, ale dostałaś okres (to zrozumieją już tylko kobiety ;)) Krótko mówiąc – zawsze znajdzie się jakiś pretekst by sobie odpuścić. Nie wyjdziesz dziś pobiegać, bo przecież jest zimno. Halo, mamy listopad, dalej będzie tylko gorzej. Jeśli zdajesz sobie sprawę, że w tej pogodzie nie dasz rady, wystarczy postawić sprawę jasno. Zamiast tego kup karnet na siłownię. Nie masz kasy? Jutub pęka w szwach od filmików instruktażowych, na pewno znajdziesz coś dla siebie. Nawet ja podrzucałam już jogę dla początkujących, bez wychodzenia z domu. Egzamin – oblany po raz kolejny. Rozmowa kwalifikacyjna – znowu klapa. Tak, ja wiem że to oni i cały świat w ogóle się na Ciebie uwziął. Ale tak serio, jesteś w stanie tak sam/sama przed sobą przyznać na 100% że przygotowałeś/aś się do tego odpowiednio? Nie wyszło Ci w kolejnym związku i postanawiasz do końca świata być sama? Wiesz, możliwe że to on był strasznym kmiotem. I że wszyscy mężczyźni są tacy sami, ale zastanów się czy nie ma w tym trochę Twojej winy? Czy dawałaś z siebie sto procent? Zależało Ci chociaż trochę? Jeśli tak, to jednak on jest kmiotem, ale jeśli masz jakieś wątpliwości, to wyciągnij wnioski ze swoich zachowań i bierz odpowiedzialność za to co robisz. Tak samo dzieje się w odwrotną stronę. Jeśli po raz kolejny Twoja dziewczyna zdradziła Cię z kimś innym, to może nie jest tak, że wszystkie dziewczyny to zimne królowe śniegu. Może to raczej Ty nie potrafisz powiedzieć miłego słowa, komplementu, dodać otuchy? I właśnie dlatego one zaczynają szukać tego gdzieś indziej? Zwalanie winy na innych, to też wymówka. 10 najczęstszych przykładów. Znajdziesz wśród nich swoje? Jeśli nie, lista jest otwarta, chętnie poczytam w komentarzach co Was powstrzymuje przed realizacją zamierzonych celów. Albo po prostu przed ruszeniem tyłka z kanapy. 1. Nie da się Klasyk. Otóż da się, ale zwykle trzeba się jednak trochę napracować. Zawsze się da, trzeba tylko znaleźć odpowiedź na pytanie – jak. A jeśli nie szukasz, to i nie znajdziesz. Poza tym skąd wiesz, że się nie da skoro nawet nie próbujesz? Bo ktoś Ci tak powiedział? Może to on/ona nie potrafi okiełznać swojego życia i nie chce, by Tobie to się udało? Przestań definiować ograniczeniami innych. Da się, wszystko da się, wystarczy chcieć. 2. To się nie uda A skąd to wiesz? Bo do tej pory się nie udało? Nawet jeśli, to zawsze można wstać i spróbować raz jeszcze. I znowu. I tak do skutku. Może nawet nie próbujesz, tylko wiesz, że komuś innemu się nie udało? Wiesz, to wcale jeszcze nie przesądza o Twoim niepowodzeniu. Ucz się na cudzych błędach i zrób tak, żeby wyszło. 3. To jest trudne Wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe. Chodzenie też było trudne. Trafianie łyżeczką z zupą do buzi, też sprawiało problem. Przypomnij sobie swoje pierwsze spotkania z czytanką w szkole, łatwo nie było. Dziś robisz te rzeczy zupełnie bez problemu, trochę nawet machinalnie. I tak jest ze wszystkim. 4. Nie potrafię To się kurde naucz. Wszystko tak jak wyżej. Gdyby nie nauka czytania, to nie czytałbyś/czytałabyś tego dzisiaj. Umiejętności wcale nie są wrodzone. A większość osób, które dziś podziwiamy, powie Ci, że talent to znikomy ułamek sukcesu. Reszta to po prostu ciężka praca. 5. Paskudna pogoda Kolejny klasyk. Zwłaszcza jeśli chodzi o wyjście na spacer, czy o jakąkolwiek aktywność fizyczną na powietrzu. Nie ma czegoś takiego jak paskudna pogoda. Czasem słońc, czasem deszcz, wiadomo. Jednak nikt nie każe Ci iść na dwór nago. Są kurtki przeciwdeszczowe i ciepłe ubrania. Każda pogoda i każda pora roku ma swoje uroki, o tym co koniecznie trzeba zrobić jesienią już pisałam. 6. Nie pozwala mi na to……… (tu wpisz kto lub co) Nie pozwala mi mąż, żona, siostra, dziecko, rodzice, szkoła, praca, szef, los, portfel, znajomi, pogoda, zdrowie… To nie tak. To Ty sobie nie pozwalasz. Pozwól sobie. 7. Następnym razem Kto tak nigdy nie powiedział ma u mnie kawę, serio! Przekładanie rzeczy na później, ma to do siebie, że nigdy się nie kończy. A tak naprawdę nie ma czegoś takiego jak “następny raz”, “od poniedziałku”, “od nowego miesiąca”, “jutro”. Odkładając coś w czasie tak naprawdę tracisz zapał. I czas. Jeśli masz jakiś pomysł czy motywację – zrób to teraz. 8. Mam za mało czasu Też nie prawda. Masz go tyle samo, co my wszyscy. Tyle samo co Beyonce i pani w warzywniaku. A to co z tym czasem zrobisz, to już Twoja sprawa. Czas trzeba sobie oswoić. Zorganizuj się lepiej. Ustal priorytety. Przestań się rozpraszać. Czas zawsze jest, trzeba tylko odpowiednio go wykorzystać. 9. Brakuje mi wsparcia A czy jesteś dzieckiem poniżej pierwszego roku życia, które wszędzie trzeba prowadzić za rączkę? Jeśli, nie to poradzisz sobie bez wsparcia. Pod warunkiem, rzecz jasna, że naprawdę chcesz osiągnąć swój cel. 10. Innym się to nie spodoba No i? To że leżysz i się obijasz pewnie też nie wszystkim się podoba, a jakoś nic sobie z tego nie robisz. Poza tym, nie jesteś lalką Barbie, żeby wszystkim się podobać. Zawsze, zawsze, zawsze znajdą się ludzie, którzy docenią to, co robisz, musisz tylko znaleźć odpowiednich ludzi. Analogicznie – ZAWSZE znajdą się również tacy, którym nie przypadniesz do gustu. Zdarza się. Trzeba jakoś z tym żyć dalej. Jak przestać szukać wymówek? Wymówki służą nam zwykle po to, aby czegoś nie zrobić. Albo żeby nic nie robić, tak w skrajnych przypadkach, wiecie ;) Co można z takimi wymówkami zrobić? Najlepiej wyrzucić do kosza i zapomnieć, a jak nie to można spróbowac czegoś z listy poniżej: 1. Podchodź do wszystkiego bardziej na luzie. Patrz na to, co masz zrobić jak na zabawę. Ktoś Ci coś proponuje – zamiast szukać od razu wymówki, chociażby to rozważ. Nastaw się pozytywnie. Zwykle szukamy wymówek, wtedy, kiedy nie chce nam się czegoś robić, bo z góry zakładamy, że to nie jest fajne. Tak postawa koncentruje naszą podświadomość na stwierdzeniach negatywnych. Zamiast tego spróbuj czerpać przyjemność z wykonywania danej czynności. Pisałam Wam już kiedyś o umiejętności dostrzegania małych przyjemności w codziennych czynnościach. Takie zachowanie jest tu jak najbardziej wskazane. 2. Znajdź rozwiązanie. Każdy problem ma jakieś rozwiązanie. Tak już jest ten świat skonstruowany. Trochę, wiecie, jak matematyka. Jak to mówią – szukajcie a znajdziecie. Nie masz czasu? Ok, wcale nie musisz nagle wygospodarowywać 2 ekstra godzin dziennie. Zacznij od zaoszczędzenia 5-10 minut. Wstań wcześniej, nie przesiaduj przed telewizorem, ogranicz Facebooka i naucz się lepiej organizować czas. Nie masz czasu, aby chodzić na siłownię? Ćwicz w domu, traktuj wykonywanie prac domowych jako aktywność fizyczną – zawsze możesz zrobić kilka dodatkowych przysiadów. 3. Skup się na celach. A nie na przeszkodach. Niech cel sam w sobie stanie się Twoją motywacją – powodem do zrobienia czegoś. Oczywiście możesz sobie dalej leżeć słodko na kanapie. Tylko wtedy nie oczekuj, że wszystko samo się za Ciebie zrobi. Wyobraź sobie swój cel i do dzieła! 4. Weź na siebie odpowiedzialność. Skoro nie masz czasu, pieniędzy, sprzętu i innych rzeczy, to przecież nie twoja wina, prawda? No właśnie o to chodzi, że nieprawda. Weź na siebie odpowiedzialność za podejmowane decyzje. Nie zrzucaj jej na osoby czy czynniki trzecie. Nie masz roweru – to pożycz. Nie masz kasy na kurs językowy – online znajdziesz mnóstwo opcji, zupełnie za darmo. Warzysz za dużo – zacznij się ruszać. 5. Zacznij działać już dzisiaj. Nie jutro, nie w poniedziałek, nie od nowego roku. Rób wszystko tu i teraz, bo jutra może wcale nie być. Jeśli chcemy mieć powyższą tapetę na pulpicie, to ściągamy ją sobie tutaj. W ramach podsumowania: nie o to chodzi aby za każdą wymówkę chłostać się po plecach. Tak czy siak prędzej czy później zdarzy nam się jakaś jedna. Czy dwie. Albo nawet trzy. Chodzi jednak o to by być świadomym tego, że czasem nasze własne wymówki mogą odebrać nam wiele przyjemności. Musimy być niezmiernie czujni na moment kiedy wmawiamy sobie, że nam się nie uda, nie chce albo że coś nie ma sensu. Lepiej jest najpierw sprawdzić to, podjąć wyzwanie i dopiero wtedy ostatecznie zdecydować. Czas spojrzeć prawdzie w oko – metodą szukania wymówek i okoliczności łagodzących daleko nie zajdziesz. Zawsze znajdzie się pretekst by sobie odpuścić. Pytanie tylko: czy w taki sposób chcesz przeturlać się przez całe swoje życie? Nie pozwólmy aby nasze lęki, niechęć czy lenistwo wygrało z naszymi planami :) I na koniec: jeśli ja do Was nie przemawiam, ani Wy sami nie możecie do siebie dotrzeć – ten Pan zrobi to na pewno! :) Owocnego tygodnia Wam życzę :) Bez żadnych wymówek :) Wszystkie pozostałe kroki Maratonu Minimalisty znajdziesz tutaj :)

wymówki aby nie iść do szkoły