🌪️ Przeglądarka Na Android Tv
Oprócz osobistej kolekcji Plex zapewnia dostęp do ponad 300 kanałów na żywo oraz ogromnego katalogu filmów i programów. Tak długo, jak nie chcesz oglądać swoich treści zdalnie, Plex jest całkowicie darmowy. Pobierać: Pleks (Bezpłatny) 5. AirScreen. Urządzenia z systemem Android TV natywnie obsługują Google Cast.
3. Mozilla Firefox. Firefox to kolejna znana przeglądarka stacjonarna i mobilna, którą możesz sideload na urządzeniu z Android TV 3 proste sposoby dostępu do aplikacji pobranych z boku na Android TVJeśli masz aplikacje pobrane z boku na Android TV, potrzebujesz dobrego sposobu na dostęp do nich. Czytaj więcej .
Chrome to przeglądarka, z którą możesz rozmawiać. Wyszukuj głosem, gdy jesteś poza domem – bez użycia rąk. W ten sposób zawsze i wszędzie możesz szybciej przeglądać internet. Wbudowany Tłumacz Google: szybkie tłumaczenie całych stron internetowych. W Chrome wbudowany jest Tłumacz Google, który potrafi tłumaczyć na Twój
Ściągnij: Odważna przeglądarka (bezpłatna) 5. Przeglądarka internetowa Samsung. Blisko. Własna przeglądarka Samsunga (która działa również na telefonach innych niż Samsung) zasługuje na miejsce w tym podsumowaniu. Jest bogaty w funkcje, działa dobrze, ma tryb nocny i zawiera szereg fajnych, wyróżniających się dodatków.
Heureka.cz vám poradí, jak vybírat Televize s Android TV. Vybírejte si Televize s Android TV podle parametrů a srovnávejte ceny z internetových obchodů na Heurece.
Dostępne w systemach Mac i Windows – to rozwiązanie jest zaprojektowane pod kątem szybkości i łatwości obsługi. Dostępna w 17 językach. Naszą misją w Speedtest by Ookla ® jest przyspieszenie internetu. W tym celu dostarczamy dane i badania na temat rzeczywistych prędkości internetu. Po przeprowadzeniu miliardów testów na
UWAGA: Jeśli nie wyświetli się przeglądarka internetowa, wybierz opcję All Apps lub All Applications (Wszystkie aplikacje), a następnie wybierz opcję Internet Browser (Przeglądarka internetowa). Jaki launcher na Android TV? Najlepsze programy uruchamiające Android TV do wykorzystania w 2021 roku. Wyrzutnia ATV.
Przeglądarka internetowa TV APK 6.8 40K+ 6.50.023_732ba3e5_230909_gp przez Shenzhen TCL New Technology Co., Limited Oct 29, 2023 Ostatnia wersja Co nowego w najnowszej wersji 6.50.023_732ba3e5_230909_gp
Przeglądarka android tv - to dość trudny temat dla nowych użytkowników. Android TV to platforma do strumieniowego przesyłania treści, która pozwala użytkownikom na wygodny dostęp do różnych treści. W tym filmów, programów telewizyjnych, gier i aplikacji z Google Play na ich telewizorze. Przeglądarki takie jak Chrome, Firefox lub Opera są najlepsze do tego celu. Wszystkie
TV Bro APP. Web browser optimised to use with TV remote. Features: - working with TV remote. - tabs and bookmarks support. - voice search support. - switch user agent support. - two switchable web rendering engines. - built-in download manager.
UWAGA: Jeśli nie wyświetli się przeglądarka internetowa, wybierz opcję All Apps lub All Applications (Wszystkie aplikacje), a następnie wybierz opcję Internet Browser (Przeglądarka internetowa). W takim razie jak zainstalować chrome na android? Zainstaluj Chrome. Na telefonie lub tablecie z Androidem otwórz Google Chrome. Kliknij
Telewizor UE55H6400 przeglądarka przestała otwierać niektóre strony. 12-01-2019 04:04 PM. Przeglądarka przestała otwierać niektóre strony takie jak np. ekino-tv.pl , cda-hd.cc. Obecna wersja oprogramowania nr. 2880 i nie znajduje nowszej.
eN8aA. Oglądaj to, co chcesz – tak, jak nowy wymiar telewizji. Teraz na ekranie: Twój Asystent GoogleAndroid TV ma teraz wbudowanego Asystenta Google. Powiedz „OK Google” lub naciśnij przycisk mikrofonu na pilocie, aby szybko znaleźć najnowszy hit kinowy, sprawdzić wynik ważnego meczu czy przyciemnić światła. Nie musisz przerywać oglądania. Zaplanuj swój dzień Odtwarzaj materiały Odkrywaj treści Znajduj Odpowiedzi Steruj urządzeniami domowymi Rozrywkawybrana dla Ciebie W Androidzie TV Twoje ulubione treści są na pierwszym miejscu. Nieważne, czy szukasz nowego serialu do obejrzenia na raz, czy też chcesz kontynuować przerwany kiedyś seans – oglądasz, co chcesz i kiedy chcesz. Następny punkt programu:Twoje ulubione aplikacjeShowtime? YouTube? Gry? Bez względu na to, czym się interesujesz, w Sklepie Play na Androida TV na pewno znajdziesz odpowiednią aplikację. ODTWARZANIE STRUMIENIOWE TELEWIZJA NA ŻYWO GRY I APLIKACJE ODTWARZANIE STRUMIENIOWE TELEWIZJA NA ŻYWO GRY I APLIKACJE Wbudowany ChromecastUżywając Androida TV, możesz szybko przesyłać zdjęcia, filmy, muzykę i inne materiały ze swojego urządzenia na telewizor. Kup urządzenie z Androidem TV Urządzenia z Androidem TV – Polska Partnerzy Androida TV na całym świecie Wszystko Marki telewizorów i urządzeń do strumieniowego przesyłania danych Dostawcy usług telewizyjnych 1und1 3BB Aconatic ACT Agile TV (Masmovil) Airtel AirTV Aiwa Akino Allente ANAM Anker Arrow Modern Future Company ASANZO Asianet Asus AT&T TV Atria Convergence Technologies Limited Ayonz Bauhn Beeline BenQ Binge Blaupunkt BOE Technology Group Co., Ltd. Bouygues Telecom Casper CCC Cellcom TV CG Changhong Chimei China Network Systems CHiQ CMHK Com Hem Condor Electronics Cosmote GR D'LIVE d2h Deutsche Telekom Dialog Television DISH Business Dish TV DishTV DNA DW SUMMUS Eko Elsys Ematic ENTV EPSON ESTLA Euskaltel Evvoli Flipkart Formovie Foxconn Foxtel FPT Play Free FRONTiiR Funai Get Globe Telecom Haier Hansung Hathway Hisense HORIZON iFFalcon Infinix infomir Innos Iriver Itel J:COM JBL JDS Jooyon JVC Kbro KDDI KIVI KODAK KOODA KT KT SkyLife KTC LG HelloVision Linknet Linsar Lloyd (A Havells Brand) LMT LUCOMS Makedonski Telekom Marcel MarQ Mauritius Telecom Mediabox MEO Micromax MNC MobiCom Motorola MTS MyBox nc+ PL Net+ NETTV Nokia NTT Docomo NVIDIA OnePlus Ooredoo Orange Panasonic Partner TV PCCW Philips PIXELA Play Polaroid Polytron PRISM Korea Proximus Quickline AG R RCA RFL Electronics Ltd Robi Axiata Limited Safaricom Sanyo SaskTel Saudi Telecom Company Sceptre Inc. Seiki SFR Sharp Corporation Singer Bangladesh Limited SK broadband Sky Switzerland Skyworth Slovak Telekom SMARTEVER SONIQ Australia Sony Starhub (SG) STINGTV Stofa Stream System Syinix T-Mobile Czech Republic T-Mobile Polska Tata Sky TBC tbroad TCL Telecable Telecom Italia Telekom Malaysia Telenet Telkom Indonesia Telkom ZA Telus Tempo (Aust) Pty Limited TESLA theham THOMSON top MSO TOSHIBA TPV (Philips EMEA) Transvision TRUE Truvii Turbo-X TV UP TVB UMAX United Group United RS Vectra PL Vestel (Toshiba EU) Videostrong Viettel VinSmart Vodafone Vodafone - GmbH Vodafone KDG Vodafone QA Vu Televisions Walton WIND Hellas Witooth XGIMI Technology Xiaomi XL Yes Youfone Fast & Furious Presents: Hobbs & Shaw © 2021 Universal Studios. All Rights Reserved. All My Life © 2021 Universal Studios. All Rights Reserved. Yesterday © 2021 Universal Studios. All Rights Reserved. Tomb Raider Available to Buy or Rent on Google Play. © 2018 Warner Bros. Entertainment Inc. and Metro-Goldwyn-Mayer Pictures Inc. All Rights Reserved. Poznaj elementy w widoku karuzeli. Aby wyświetlić inny element, skorzystaj z przycisków Dalej i Wstecz lub strzałek na klawiaturze.
Zobacz, które desktopowe przeglądarki internetowe są najpopularniejsze na świecie i w Polsce. Czerwiec 2022 Gorący czerwiec to spokojny okres na rynku. A więc - zaskoczeń nie mamy. Chrome okopał się na pozycji lidera i zyskał nieco (66,93% z 66,1%), przyrost zaliczyło również Edge (10,64% z 10,11%) i to te dwie przeglądarki mogą pochwalić się wynikami dwucyfrowymi. Straciło natomiast nieco Safari, którego udział zmniejszył się z 9,16% na 9,93%. Nieco zyskał Firefox (można powiedzieć - w końcu), który poprawił wynik z 7,66 na 7,8%, czyli powrócił do stanu z kwietnia. Powody do zadowolenia ma natomiast Opera, która dociera powoli do 3% - ostatniego dnia czerwca jej udział wynosił 2,98%. Co prawda do Firefoxa jej daleko, ale widzimy systematyczny postęp. Z zestawienia znikł w końcu Internet Explorer, ale warto przypomnieć, że to właśnie w czerwcu oficjalnie został wysłany na emeryturę przez Microsoft i będzie dostępny tylko jak tryb wewnątrz Edge. A jak ma się sytuacja w kraju? Chrome również zyskał użytkowników i zamknął miesiąc z wynikiem 56,63%, a Opera umocniła się na drugim miejscu. Wynik 16,94% jest naprawdę niezły, a jeśli tak dalej pójdzie, w lipcu może wynosić powyżej 17%. Firefox trzyma się mocno na trzeciej pozycji - ale 15,45% udziału świadczy o spadku o 0,5%. Polacy jakoś nie mogą przekonać się do Edge. O ile globalnie ma ono 10,11% udziału i zajmuje pozycję wicelidera, u nas jest poza podium z wynikiem 8,21%. Traci także globalnie popularne Safari, ale nie wiele - z 1,99% na 1,93%. Obecności Internet Explorera również nie odnotowano. Zobacz również:Najlepsze rozszerzenia VPN dla Google Chrome [AKTUALIZACJA]Firefox 103 - pojawia się kilka praktycznych nowościEdge jeszcze bardziej wydajne. Microsoft wprowadza nowe rozwiązanie Maj 2022 Maj nie przyniósł żadnych znaczących zmian na rynku przeglądarek. Chrome nieco straciło - jego udział spadł z 66,64 na 66,1%, Edge nadal z dwucyfrowym wynikiem - 10,11%, a Safari to 9,16%. Lekko stracił Firefox, który zakończył kwiecień z wynikiem 7,66% (spadek 7,86%), a Opera mając 2,81%. Czyli po staremu. Taka kolejność powinna utrzymać się przez kolejne miesiące. Ale znowu zaskakuje Internet Explorer. Pod koniec kwietnia jego udział w rynku wynosił 0,98%, a miesiąc później jest to... 1,68%. Skąd ta zmiana? Szczere mówiąc - nie mam pojęcia, podobnie jak analitycy na całym świecie. Tak wyglądają wyniki globalne. Tymczasem w Polsce kolejność to niespodzianka. Pierwsze jest Chrome z wynikiem 56,37% (spadek z 57,86%), ale na drugie miejsce wskoczyła Opera - używa jej 16,25% polskich internautów. W maju zyskała niemal 2%, a z kolei trzeci Firefox stracił niecały procent i zakończył miesiąc mając 16,12% udziału w rynku. Lekko zyskało Edge - awans z 7,45% na 7,87%. Safari spadło poniżej 2% i kończy maj z wynikiem 1,99%. Odwrotnie niż na świecie, IE nie wrócił do zestawienia. Kwiecień 2022 No i stało się! W kwietniu Edge przekroczyło 10%. Co prawda przeglądarce nadal daleko do Chrome - 66,64%, zyskało ponad 1,5% - ale oznacza to przekroczenie pewnej umownej granicy. Pozostaje tylko pytanie, czy utrzyma się powyżej tego poziomu? Tego dowiemy się w maju, ale Microsoft już może mieć powody do zadowolenia. Będące na trzecim miejscu Safari także nieco zyskało - 0,4% i zakończyło maj z wynikiem 9,61%. A jak tam Firefox? Wynik 7,86% jest daleki od najlepszych wyników, ale i tak lepszy niż 7,57% z poprzedniego miesiąca. Jedyna stratna przeglądarka w tym miesiącu to Opera - zaliczyła spadek z 2,83% na 2,45%. Na końcu znajduje się Internet Explorer mający 0,98%, czyli 0,1% mniej, niż w marcu. A teraz wyniki z Polski. Tu kolejność jest całkiem inna, choć lider bez zmian. Z Chrome korzysta u nas 57,86% - to zysk ponad 1,6%, Za nim mocno trzyma się Firefox, mający 17,07% i tu strata niemal 0,30% w stosunku do marca. Dalej jest Opera z wynikiem 14,58% - tu również strata, ale większa, ponieważ wynosząca 2,44%. Edge w naszym kraju wpisało się w globalny trend i zyskało. Zakończyło kwiecień z wynikiem 7,45%. Udział Safari nieco się zmniejszył - z 2,08 na 2,05%. Internet Explorera po raz pierwszy nie odnotowano. Marzec 2022 Marzec 2022 roku to nieco zmian. Nadal liderem jest Chrome - 67,26% - ale na pozycję wicelidera wskoczyło Edge, wyprzedzając Safari. Ich udział w rynku to odpowiednio 9,65 i 9,57%. Odczuwalnie stracił Firefox - po kilku miesiącach wzrostu nastąpił spadek z 9,46 do do 7,57%. Lekko straciła również Opera, która spadła na 2,83%. Tak więc pierwsza trójka nie może narzekać, jednak na dalszych miejscach nie jest wesoło. Być może kwiecień to zmieni - wszystko przed nami. Warto odnotować, że Internet Explorer odnotował 0,98% udziałów w globalnym rynku, więc można powiedzieć, że wciąż się trzyma. W Polsce Chrome nadal jest liderem i nieco zyskał - 56,29% to wynik lepszy od lutego, gdzie miał 54,51%. Na drugie miejsce wskoczył Firefox z wynikiem 17,34% i to skok warty odnotowania - ponad 3%! Spadek zaliczyła natomiast Opera, z której korzysta obecnie 17,02% polskich internautów. Traci również Edge. Przeglądarka Microsoftu pomimo nowych funkcji straciła użytkowników i kończy marzec z wynikiem 6,83%, co może zaskakiwać. Safari ani nie zyskało, ani nie straciło - ponownie wynik przeglądarki to 2,08%. Coraz mniej osób korzysta z Explorera. Dawny król sieci ma w chwili obecnej udział wynoszący 0,19% i prawdopodobnie niedługo zniknie w ogóle z zestawienia. Luty 2022 Oczywiście Chrome nadal pozostaje liderem - i jest wątpliwe, czy zmieni się to w ciągu nie tylko bieżącego roku, ale również kilku kolejnych lat. Jego udział w rynku spadł - wynosi obecnie 64,95%. Lekko stracił również wicelider, czyli Safari - tu jednak skala jest inna. Wynik przeglądarki na koniec lutego 2022 roku to 9,77%. Zyskało za to ponownie Edge i na początku marca Microsoft mógł cieszyć się z 9,6% udziału w rynku przeglądarek. Czy Edge przekroczy "magiczne" 10%? Nie ma nic pewnego, ale można stwierdzić, że jest na dobrej drodze. Mozilla także ma powody do radości - znowu zyskała użytkowników. Choć skok nie jest tak spektakularny jak w styczniu, przeglądarka umocniła się powyżej 9%, mając na koniec lutego 9,46%. Choć wieszczono upadek Firefoxa, ten zaskoczył wszystkich i depcze po piętach Edge. Z kolei Opera lekko się zsunęła - z 3% na 2,88%. Zaskoczył ostatni w rankingu Internet Explorer. Z 1,06% podskoczył do 1,14%. Dlaczego tak się dzieje? Tego nie wie nikt. A teraz wyniki krajowe. Chrome odrabia spadki i podskoczyło do 54,51%. Natomiast na drugie miejsce wskoczyła Opera - 19,15% oznacza, że niemal co piąty polski użytkownik korzysta z tej przeglądarki. Olbrzymi wzrost zaliczył Firefox - przebił barierę 10% i na tym się nie zatrzymał. W ostatnim dniu lutego miał 14,26% udziału na lokalnym rynku! Choć bywały czasy, że miał większy, było to lata temu. Może przeglądarka Mozilla wraca do łask? Co ciekawe, nie zmienił w Polsce swojego udziału Edge - nadal jest to 9,46%. Ponownie tracą natomiast Safari - 2,08% oraz Internet Explorer - 0,31%. Styczeń 2022 Chrome zaczął rok 2022 do niewielkiego spadku. Udział przeglądarki na rynku zmniejszył się do 65,38%. Jaki może być tego powód? Być może kontrowersyjny Keyboard API, który zniechęca użytkowników do korzystania z Chrome. Safari utrzymuje pozycję lidera. Wynik 9,85% jest nieco lepszy od grudnia i plasuje przeglądarkę bardzo blisko progu 10%. Powodów do narzekań nie ma także Microsoft - Edge zyskało i zakończyło miesiąc z wynikiem 9,53%. To o 0,31% lepiej, niż na koniec grudnia. A Firefox wręcz wystrzelił do góry - przekroczył ponownie 9% udziału na rynku i zakończył miesiąc mając dokładnie 9,16%. Na tym nie koniec - Opera to kolejna przeglądarka, która zanotowała wzrost użytkowników, co pozwoliło jej na uzyskanie równych 3% udziału na rynku. Emerytowany Internet Explorer stracił 0,2% i obecnie jego obecność to 1,06%. A jak w kraju? Spadek popularności Chrome był u nas bardzo lekki i produkt Google wciąż pozostaje liderem z wynikiem 54,63%. Jednak niespodziewanie sporo użytkowników utracił Firefox - spadek z 18,46 na 16,7% jest znaczący i właściwie trudno znaleźć jakieś uzasadnienie. Być może dotychczasowi użytkownicy przeszli na Operę, która z kolei skoczyła z 13,98% na 16,29% i taki przypływ użytkowników to jeden z najlepszych w historii! Również Edge zyskało - ale nieznacznie. 9,46% to zaledwie 0,2% więcej, niż na koniec grudnia. Dwie ostatnie przeglądarki w zestawieniu straciły. Pierwsza to Safari (z 2,54 na 2,37%), druga - Internet Explorer (z 0,35% na 0,34%). Grudzień 2021 Ostatni miesiąc 2021 roku przyniósł lekki wzrost popularności Chrome - pod koniec miesiąca udział przeglądarki w rynku wynosił 66,55%. Lekko stracił wicelider, czyli Safari - zanotowano globalny spadek z 9,66 na 9,55%. Drugi miesiąc z rzędu traci Edge - trzecie miejsce z wynikiem 9,21% oznacza stratę 1,2% rynku w przeciągu 61 dni. Zadowolona może być natomiast Mozilla - udział Firefoxa nieznacznie się zwiększył. A konkretnie - z 8,34 na 8,49% i to kolejny miesiąc, w którym zyskuje. Tak samo w przypadku Opery, mogącej pochwalić wynikiem 2,94%. Choć do pozostałych dzieli ją jeszcze spory dystans, jest to wiadomy znak, ze coraz więcej osób próbuje tej alternatywy. Co ciekawe, odnotowano udział Internet Explorera na poziomie 1,08%. W samej Polsce sytuacja prezentuje się zgoła inaczej. Liderem jest oczywiście Chrome (54,96% rynku), a drugie miejsce to Firefox (18,46%). Opera zanotowała miły wzrost - z 13,22 na 13,98 %, wciąż mając sporą przewagę nad Edge. Przeglądarka Microsoftu również zyskała i zakończyła miesiąc z wynikiem 9,44 %. Piąta pozycja to Safari z udziałem 2,54%, a na szóstym - IE w śladowych ilościach (0,35%). Ogólnie pod koniec roku sytuacja na rynku przeglądarek jest bardzo stabilna i nie wydaje się, aby szybko nastąpiły na liście jakieś rewolucyjne zmiany. Listopad 2021 W ujęciu globalnym jesień przynosi spadek popularności Chrome - z 66,45 na 66,35%. To trzeci miesiąc z rzędu, gdy użytkownicy rezygnowali z tej przeglądarki. Co zrobi z tym Google? O tym przekonamy się dopiero na początku przyszłego roku. Na drugie miejsce wskoczyło Safari, które zyskało pewną ilość użytkowników i udział tej przeglądarki podskoczył z 9,4% na 9,66%. Edge znowu spadło poniżej wyniku dwucyfrowego - z 10,46% zrobiło się 9,53%. Spadek to spory, a czym go tłumaczyć? Być może nachalnym wciskaniem przeglądarki w Windows 11. Powody do zadowolenia może mieć natomiast Mozilla, której Firefox zwiększył udział na rynku z 7,92% do 8,34%. To drugi miesiąc z rzędu, kiedy Firefox zyskuje. Opera również przekonała do siebie pewną grupę użytkowników, dzięki czemu zwiększyła swój udział w rynku z 2,75 do 2,84%. Było globalnie, a więc teraz lokalnie, czyli popularność przeglądarek w Polsce. Na czele Chrome z wynikiem 55,27% - u nas również dał się odczuć spadek popularności. Ładnie zyskał Firefox - wynik 18,91% to nie tylko powrót do wyniku z września, ale nawet jego przekroczenie. Opera wciąż utrzymuje się na trzeciej pozycji, ale wynik 13,22 to spadek o ponad 1%. W grudniu nie powinna spaść z podium, gdyż czwarte Edge ma do niej dość daleko - 9,31% to co prawda wzrost w stosunku do października, jednak dystans do nadrobienia duży. Na końcu znalazło się Safari, które nieznacznie straciło - z 2,68% spadło na 2,65%. Październik 20201 Ten miesiąc nie przyniósł oczywiście zmiany lidera - jest nim nadal Chrome z wynikiem 66,45% i to strata do ubiegłego miesiąca. Zauważę, że druga z rzędu. Powody do zadowolenia ma Microsoft - Edge po raz pierwszy w historii zaliczyło wynik wynikiem dwucyfrowym - 10,46%. Jest to ponad 1,46% użytkowników więcej, niż we wrześniu. Jak widać Microsoftowi opłaciło się bezustanne rozwijanie przeglądarki i dodawanie do niej nowych funkcji. Na trzecią pozycję spadło Safari - wynik przeglądarki Apple na koniec miesiąca wyniósł 9,4% i jest to spadek z 9, 75%. Firefox nieco zyskał - 7,92% to niewielki krok do przodu, ale biorąc uwagę bezustanne osuwanie się w ciągu ostatnich miesięcy, jest to krok ważny. Opera nadal poza podium, a wynik 2,75% to spadek w stosunku do września. A teraz sytuacja na krajowym rynku. Tu pierwsza trójka prezentuje się całkowicie inaczej, choć oczywiście lideruje Chrome. Wynik 55,85% to wzrost. Uzyskany być może kosztem drugiego Firefoxa, który zmniejszył swój udział z 18,58 na 17,83%. Spadek zaliczyła też znajdująca się na podium Opera - pod koniec miesiąca miała 14,29%. Edge wciąż nie potrafi znaleźć się na podium, ale odnotowało wzrost na 8,77%, co oznacza, że zdobywa powoli kolejnych zwolenników. Na końcu mamy Safari z udziałem 2,68%. Wrzesień 2021 Wrzesień okazał się spadkowy dla Chrome, które zakończyło miesiąc z wynikiem 67,1%. Choć zmiana 0,2% wydaje się niewielka, zauważmy, że przekłada się to na kilka milionów osób, a wówczas zmienia to znacznie stan rzeczy. Aczkolwiek konkurencja jest nie tylko daleko w tyle - ba, nikt nie osiągnął wyniku dwucyfrowego. Bliskie tego jest drugie globalnie jest Safari - 9,76% to bardzo mocny wynik i wzrost z 9,67%. Czy w październiku przeglądarka Apple przekroczy 10%? Zyskuje także Edge, które zakończyło wrzesień z wynikiem 9% i to kolejny miesiąc, w którym zyskuje użytkowników. Nie może to dziwić - każda kolejna edycja to udane usprawnienia i ulepszenia, co przekłada się na wzrost liczby użytkowników. Firefox spadł poniżej 8% i obecnie ma wynik 7,71%. Odwrotnie Opera, która we wrześniu podskoczyła z 2,57% na 3,04% i być może jest to początek jej marszu w górę? Miesiąc temu wynik był historyczny, teraz przebija go przekroczenie 3% udziału na globalnym rynku. To wyniki globalne, a teraz przechodzimy do Polski. W naszym kraju Chrome cieszy się mniejszą popularnością, niż na świecie - pod koniec września miał 55,22% rynku, a wicelider to Firefox z wynikiem 18,58%. I choć to wynik dwucyfrowy, mamy spadek z 21,48%, a więc powodów do radości Mozilla nie ma. Dalej na liście jest Opera z wynikiem 14,54% - wzrost aż o 4%!- a po niej dopiero Edge - 8,28% (spadek o 1,2%). Safari ma 2,76% i zamyka stawkę. Wyniki pokazują, że mamy w kraju bardzo ciekawy podział rynku przeglądarek. Sierpień 2021 Gorący sierpień to wzrost popularności Chrome - pod koniec miesiąca jej udział w globalnym rynku wynosił 67,38%. Straciło nieco Safari - obecnie jego udział to 9,84%, czyli mamy spadek o 0,16%. Brak jakiś konkretnych przyczyn dla jednego i drugiego - żadna z tych przeglądarek nie wprowadziła nowych wersji w sierpniu, Chrome 93 pokazało dopiero 1 IX i jego efekty ujrzymy za miesiąc. A jak Edge? Tutaj lekki wzrost, z 8,62 na 8,64%. Czy do końca roku zdobędzie sobie wystarczającą popularność, aby dotrzeć do 10%? Być może, ponieważ mamy już nową edycję przeglądarki, a Microsoft coraz mocniej pracuje nad jej udoskonaleniem - i idzie mu to bardzo dobrze. Firefox traci - pod koniec sierpnia jego wynik wynosił 8,05% i wszystko wskazuje na to, że w kolejnych miesiącach znajdzie się poniżej 8%. No a na miejscu piątym pojawia się Opera z wynikiem 2,42%. I z pewnością jest to jeden z mocniejszych rezultatów w całej historii jej istnienia. Podsumowując sierpień: bez zmian, tylko niewielkie wzrosty i spadki. A jak prezentował się udział przeglądarek na polskim rynku w ostatnim miesiącu lata? Tu Chrome miało 55,02%, Firefox 21,48%, Opera 10,53%, Edge 9,4%, a Safari 2,73%. Wzrost zanotowano tylko w przypadku Firefoxa i Safari. Lipiec 2021 Jak można było się spodziewać, Chrome nadal trzyma się na pozycji lidera. Ma pod sobą 66,8% rynku i nic nie wskazuje na to, aby cokolwiek miało się zmienić. Inżynierowie Google mogą spać spokojnie - dominacji ich przeglądarki nic nie grozi. Aczkolwiek może nieco boleć ich fakt, że o ile w czerwcu użytkowników przybyło, o tyle w lipcu spadło. Chrome zaczynało miesiąc mając 68,5% rynku. Biorąc jednak pod uwagę, że drugie na liście Safari ma 10% udziału, różnica jest wręcz kolosalna. Przeglądarka Apple zyskała 0,5% rynku i jest w tej chwili jedyną - poza Chrome - z dwucyfrowym wynikiem. Trzecia pozycja przypada Edge. W czerwcu skoczyła z 8,22 na 8,62% - czy obserwujemy marsz w kierunku 10%? Biorąc pod uwagę, że przeglądarka Microsoftu staje się coraz lepsza, jest to prawdopodobne. Firefox na pozycji czwartej - tutaj bez zaskoczeń, lekka strata. A konkretnie z 8,3% na 8,17%. Dla Mozilli zapewne ważne jest, że "lisek" wciąż trzyma się ponad 8%, które są taką umowną granicą, po przekroczeniu której niegdyś popularna przeglądarka spada tylko w dół. Co ciekawe, na rynku polskim przeglądarki w lipcu prezentowały się następująco: Chrome (55,19%), Firefox (20,53%), Opera (11,23%) oraz Edge (9,56%). Safari było piąte z udziałem 2,62%. Jak widać - nie idziemy tak, jak reszta świata. Czerwiec 2021 Chrome praktycznie co miesiąc odnotowuje nowych użytkowników, jednak w ubiegłym była to największa ilość od 2016 roku. Przekładając ją na liczby, jest to 2,3%, co daje na koniec czerwca 68,6% rynku, czyli najwyższy wynik w historii. Mówiąc inaczej - Chrome rządzi i nic nie wskazuje na to, aby sytuacja ta miała się zmienić w ciągu kolejnych miesięcy. Od początku tego roku ma bez przerwy 2/3 użytkowników na całym świecie, a podobny wynik udało się dawno temu osiągnąć Internet Explorerowi, ale było to jeszcze w czasach, kiedy nie miał on konkurencji. Ale od 2014 roku zalicza ciągły spadek, pomimo wydłużania wsparcia dla każdej kolejnej jego wersji. IE7 miał je tylko przez rok, IE8 oraz IE9 przez cztery lata (przy okazji - ósma edycja przeglądarki to najpopularniejsza w historii), IE10 - przez siedem, zaś IE11 ma je nieograniczone. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy 2016 roku wszystkie przeglądarki Microsoftu straciły łącznie 16% użytkowników, czyli 1/3 wszystkich, a Chrome zyskało imponujące 21,6%, osiągając 54% i od tego czasu mocno trzyma się na tronie króla przeglądarek. Internet Explorer nigdy nie wrócił do dawnej popularności, zaś Chrome zaczęło zdobywać coraz większa. Przewiduje się, że do końca tego roku będzie mieć ponad 70% rynku, a do końca 2020 ponad 75%. Firefox natomiast traci, ale nie dużo - tylko 0,5% i kończy miesiąc z wynikiem 8,3%. Tu warto dodać, że najniższy - 7,7% - został odnotowany trzy lata temu. Miewał gorsze chwile - pomiędzy listopadem 2017 a styczniem 2018 roku stracił 2,3% użytkowników, a obecnie, za okres kwieceń-czerwiec, utracił łącznie 1,9%. Mimo to ostatnie dwa lata to dla Mozilli ciężki okres. Choć czasem udaje się zyskać niezły wynik, to jednak w ostatnich 15 miesiącach Firefox tylko dwukrotnie miał 10% i więcej, aby zaraz potem spaść o 1-2%. Prognozy na kolejne nie napawają optymizmem - udział w rynku spadnie o ok. 2%, a do października ma być to poniżej 8%, zaś za rok o tej porze - mniej niż 7%. Może zmienić to duży nacisk na prywatność, w co ostatnio celuje Mozilla. Tymczasem Internet Explorer i Edge również tracą użytkowników - choć niewielu, 0,1%. Obecnie obie przeglądarki mają 13,2% rynku. W ostatnich miesiącach obserwujemy naprzemienne zyskiwanie i tracenie, a schemat jest mniej więcej taki: krok do przodu, dwa w tył. Ogólnie, w przeciągu ostatnich 12 miesięcy, przeglądarki giganta z Redmond straciły 2,1% rynku. Co ciekawe, odświeżane Edge spadło o 0,2%, kończąc miesiąc z wynikiem 5,8%, podczas gdy Internet Explorer zyskał ok. 0,4% i ma 7,4%. Jednak prognozy przewidują, że na koniec roku łączny udział obu przeglądarek wyniesie 12%, a za rok - ok. 11%, więc widzimy tendencję spadkową. Microsoft musi naprawdę błysnąć Edge na Chromium, aby skłonić nowych użytkowników do korzystania ze swoich przeglądarek. A co poza największą czwórką? Safari zyskało nieco i ma 3,4%, Opera niewiele straciła i kończy miesiąc, mając 1,4%, wyniki pomiędzy 1 - 1,5% zaliczyły Sogou Explorer, QQ, Baidu, a poniżej 1% - Yandex, UC Browser, Maxthon, Vivaldi oraz Chromium. Źródło: StatCounter
Telewizory Smart TV obsługują możliwość instalowania programów rozszerzających ich funkcjonalność . Telewizory Philips zawierają kilka preinstalowanych aplikacji i widżetów. Ale użytkownik może samodzielnie wybrać żądane aplikacje i je zainstalować. 1 Jak znaleźć bezpłatne nieoficjalne aplikacje na telewizorze Philips Smart TV2 Jakie są aplikacje dla Philips Smart TV3 Popularne aplikacje na telewizorze Philips Smart TV4 Jak instalować aplikacje za pośrednictwem Galerii aplikacji Philips Smart TV i/lub Google Galeria aplikacji do dodawania i instalowania widżetów dla Philips Smart Graj w Google na telewizorze ForkPlayer do instalowania aplikacji innych Przenoszenie aplikacji na dysk flash USB5 Jak znaleźć aplikację na telewizorze Philips Smart TV6 Jak odinstalować aplikacjeJak znaleźć bezpłatne nieoficjalne aplikacje na telewizorze Philips Smart TVNależy rozpocząć wyszukiwanie aplikacji w programach App Gallery lub Play Market (Google Play). Te aplikacje można znaleźć preinstalowane na urządzeniu. Istnieje nieoficjalny sklep ForkPlayer, dzięki któremu można zainstalować więcej aplikacji niż z oficjalnych sklepów. Widżety dla telewizorów inteligentnych można wyszukiwać w witrynach takich jak Jeśli programiści publikują aplikacje na oficjalnej stronie internetowej, możesz stamtąd pobrać archiwum. Pomimo tego, że telewizor działa na systemie Android TV, nie wszystko, co jest przeznaczone na smartfony, będzie działać na smart TV. Aplikacja musi być dostosowana przez programistę do użytku na innym typie urządzenia i obsługiwać funkcje sterowania telewizorem. Nie wszyscy programiści zajmują się przenoszeniem programów na telewizory, więc jest dla nich mniej aplikacji niż na smartfony. Użytkownik może rozszerzyć funkcjonalność swojego telewizora w kilku kierunkach. Pierwszy jest bezpośrednio związany z funkcjami telewizora. Aplikacje umożliwiają dodawanie kanałów lub korzystanie z funkcji usług IPTV i telewizji satelitarnej . Możesz korzystać z aplikacji do kin internetowych, usługi przesyłania strumieniowego i inne platformy wideo, dla których opracowano aplikacje. Umożliwią uruchamianie filmów bez użycia telefonu czy konieczności przenoszenia materiałów na pendrive’a. Oprócz standardowego wykorzystania telewizora do oglądania filmów lub programów telewizyjnych, istnieją aplikacje do połączeń i sieci społecznościowych. Możesz odbierać wiadomości na ekranie telewizora lub używać urządzenia do rozmów wideo. Są też gry na telewizory. Wiele z tych programów zostało przeniesionych ze smartfonów. Możesz wykorzystać duży ekran nie tylko do oglądania filmów. Istnieją widżety, które wyświetlają prognozę pogody, kursy walut lub wiadomości z sieci społecznościowych. Aplikacje można podzielić na darmowe oraz te, które trzeba kupić lub skorzystać z darmowych aplikacji można znaleźć wiele znanych gier, sieci społecznościowych i innych programów. Kina online częściej wymagają subskrypcji lub oferty zakupu filmów. Widgety dla Smart TV Philips – skąd pobrać, jak zainstalować i skonfigurować np. Forklmod na Philips TV: aplikacje na telewizorze Philips Smart TVIstnieje kilka kategorii popularnych wśród użytkowników. Popularne aplikacje do przeglądania kanałów to:ViNTERA TV ( – zawiera różne kanały i umożliwia tworzenie list odtwarzania .Wink ( to kino online z możliwością oglądania kanałów Rostelecom . Do oglądania filmów często używa się:IVI ( to kino internetowe, które ma ogromną kolekcję filmów w języku ( to serwis z dużą liczbą filmów i seriali 3D ( to platforma do oglądania filmów w 3D w języku angielskim. Okulary są wymagane do użycia. Popularne gry to:Wściekłe ptaki ( Ta gra jest często spotykana na różnych urządzeniach, inteligentne telewizory nie są Ball 4 ( Przygoda piłki, która musi pokonać trudne pułapki. Popularne programy do łączenia się z ludźmi:Skype ( to aplikacja do wykonywania połączeń. Do przeglądania strumieni i filmów używane są:Youtube ( to popularna platforma dla filmów i Sports Live ( to usługa umożliwiająca oglądanie różnych transmisji sportowych. Popularni gracze:VLC ( – program może służyć do odtwarzania filmów lub muzyki. Obsługuje wiele formatów. Przeglądarki dla TV:TV Bro ( to przeglądarka zoptymalizowana pod kątem ( – ta popularna przeglądarka również została przeniesiona na Android TV .Google Chrome ( – będzie wygodny dla osób przyzwyczajonych do korzystania z usług przeglądarka ( to przeglądarka z inteligentnym paskiem wyszukiwania i możliwością synchronizowania zakładek między urządzeniami. Przydatne widżety:Gismeteo ( – służy do wyświetlania prognozy TV Remote ( – umożliwia sterowanie telewizorem ze smartfona. Jak pobierać aplikacje i widżety do Philips Smart TV – krok po kroku: instalować aplikacje za pośrednictwem Galerii aplikacji Philips Smart TV i/lub Google PlayWiele popularnych aplikacji można znaleźć w Galerii aplikacji lub w Play Market. Jest to wygodne dla użytkowników, ponieważ instalacja z tych źródeł gwarantuje użytkownikowi kompatybilną z urządzeniem i bezpieczną aplikację. Na przykład możesz zainstalować aplikację „kinopoisk” z Play Market. Użytkownicy mają wiele ścieżek instalacyjnych. Możesz skorzystać ze sklepu z aplikacjami, usługi ForkPlayer lub przenieść żądany program na dysk flash USB. Użytkownik wybiera odpowiednią opcję instalacji aplikacji do dodawania i instalowania widżetów dla Philips Smart TVIkona galerii znajduje się w menu głównym. To jest oficjalny program firmy Philips do dodawania widżetów. Lista dostępnych aplikacji różni się w zależności od regionu. Instrukcje:Znajdź ikonę Galerii aplikacji w menu Smart TV i uruchom region nie został wcześniej zainstalowany, aplikacja zaproponuje wybór go przed rozpoczęciem aplikację i dodaj ją do swojej strony startowej, skąd możesz ją później uruchomić. Graj w Google na telewizorze PhilipsZainstalowany na większości telewizorów, AndroidTV pozwala użytkownikom korzystać ze znanego Play Market do instalowania aplikacji. Korzystanie z tego programu jest znane użytkownikom większości smartfonów. ForkPlayer do instalowania aplikacji innych firmTa metoda jest trudniejsza niż instalacja z oficjalnego sklepu, ale pozwala zainstalować dużą liczbę programów wyprodukowanych przez różnych programistów. Aby skorzystać z tej metody, zainstaluj wcześniej aplikację Megogo. Musisz zmienić ustawienia w “Ustawienia sieci”Ustaw statyczny adres IP. Można to zrobić z menu telewizora poprzez pozycję „Ustawienia sieciowe”.W tym samym miejscu zmień wartość pola DNS1 na „ „ lub „ aż telewizor ponownie połączy się z siecią. Jeśli połączenie się nie powiedzie, możesz ustawić wartość DNS2 „ i spróbować cichych akcjach, podczas uruchamiania widżetu Megogo, użytkownik zobaczy aplikację może korzystać z funkcji ForkPlayer, aby znaleźć i zainstalować nowe widżety. Instalowanie aplikacji IPTV na telewizorze Philips Smart TV: aplikacji na dysk flash USBJeśli aplikacji nie można zainstalować w sposób podany wcześniej, możesz użyć dysku flash USB. Pobierz archiwum z aplikacją na swój komputer. Następnie musisz przygotować dysk flash USB. Zaleca się używanie formatu FAT32 dla mediów. Utwórz na dysku folder „userwidget” i umieść tam pobrane archiwum z aplikacją. Uruchom telewizor i podłącz do niego dysk flash USB. System rozpozna urządzenia i automatycznie rozpocznie instalowanie aplikacji. Po zainstalowaniu aplikacji będzie ona dostępna do uruchomienia. Po zakończeniu instalacji zaleca się wyjęcie dysku flash USB. Ta metoda pomoże również zainstalować aplikację bez podłączania telewizora Philips do sieci. Może to być przydatne, jeśli szybkość połączenia jest niska lub nie ma połączenia. Należy wziąć pod uwagę, że istnieją aplikacje, których działanie zależy od stabilnego dostępu do witryn lub usług. Przykładami takich aplikacji są usługi przesyłania strumieniowego, widżety pogodowe, kina online i wiele znaleźć aplikację na telewizorze Philips Smart TVPraca z aplikacjami jest dostępna w trybie Smart TV. Podczas pierwszego korzystania z funkcji Smart TV użytkownik zostanie poproszony o przeczytanie licencji i zaakceptowanie warunków użytkowania oprogramowania. Praca z aplikacjami i korzystanie z funkcji urządzenia jest możliwe ze strony głównej. Wszystkie zainstalowane aplikacje znajdują się tutaj, również z tej strony można przejść do Galerii Aplikacji lub zobaczyć polecane widżety. Aby przejść do strony startowej, musisz nacisnąć przycisk „Smart TV”, który pokazuje cztery diamenty, lub w menu głównym wejść do narzędzi i wybrać tam element „Smart TV”. Funkcje Smart TV mogą wymagać rejestracji w Philips Club. Wymóg rejestracji zależy od modelu telewizora i używanych działania jest taka sama jak zakładanie konta w usługach Google czy Apple. Możesz użyć tych kont, aby utworzyć konto w MyPhilips. Jak odinstalować aplikacjeUżytkownik może wyczyścić urządzenie ze zbędnych aplikacji, które wcześniej zainstalował. Aby to zrobić, otwórz stronę startową smart TV. Wybierz aplikację i kliknij przycisk Usuń.
Android opanował świat smartfonów. Mobilny system Google’a oferuje tysiące gier i aplikacji oraz sporo możliwości. Wyszukiwarkowy gigant chce być wszędzie w zegarkach, samochodach oraz telewizorach. Android TV jest już w sklepach. Sprawdzamy, czy jest równie potężny co jego smartfonowa TV i Chromecast – walka Google’a o duży pokójAndroid TV nie jest nowym pomysłem Google’a, choć pierwsze telewizory na rynku pojawiły się dopiero w 2015 roku, a pod koniec ubiegłego debiutowała przystawka Nexus Player. Firma z Mountain View już w 2010 roku zaprezentowała Google TV, również działający w oparciu o system Android. Swoje urządzenia z tym system zaprezentowało Sony i Logitech, były one dostępne przede wszystkim na rynku amerykańskim. Nie osiągnęły one większego sukcesu, a dla Logitecha był to jeden z produktów przez które popadł w problemy finansowe. Na Google TV dostępne były tylko nieliczne aplikacje, główną atrakcją był tak właściwie YouTube. Możliwości tego sprzętu były mocno główny Android TVW 2013 roku Google zrobił kolejne podejście do telewizora wprowadzając do sprzedaży Chromecasta. To urządzenie przypominające wymiarami pendrive’a wpinane z tyłu telewizora do złącza HDMI. Chromecast również nie oferuje zbyt wielu możliwości, przede wszystkim służy do strumieniowania multimediów z internetu przy wsparciu smartfonów i komputerów. Atutem jest jednak cena wynosząca zaledwie 35 dolarów. Google do tej pory sprzedał ponad 10 milionów takich giganta oczywiście są znacznie większe. Dlatego w 2014 roku podczas Google I/O po raz pierwszy usłyszeliśmy o Android TV. To system dla telewizorów i przystawek telewizyjnych (tzw. set-top-boksów) działający w oparciu o system Android (lub nowszy). Google przygotowało specjalny interfejs, który wygodnie obsłużymy pilotem. Natomiast deweloperzy mogą tworzyć aplikacje na bazie SDK dla mobilnego systemu i jedynie je dostosowywać do telewizorów. To sprawia, że Android TV ma naprawdę olbrzymi potencjał. Na premierę urządzeń z nim musieliśmy jednak trochę Sony, Philips i Nexus PlayerW październiku 2014 zadebiutował Nexus Player kosztujący 99 dolarów. Nie jest on jednak dostępny w Polsce, a w Stanach ma silnych konkurentów w postaci Fire TV ze zmodyfikowanym przez Amazona system Android oraz Apple TV. Android TV to przede wszystkim platforma Smart TV w telewizorach Sony i Philipsa na rok 2015. Pierwsze takie telewizory zaczęły się pojawiać w Polsce w czerwcu. Najtańszy 40-calowy Philips PFH5500 kosztuje nieco ponad 2 tysiące złotych. Za niecałe 3 tysiące kupimy Sony KDL-43W755C. Obaj producenci mają cały szereg telewizorów z tym system. Philips jeszcze w tamtym roku eksperymentował z Androidem, ale nie jest to Android TV, warto mieć to na uwadze decydując się na przyszłym roku do sprzedaży w Polsce wejdą też telewizory Sharpa oparte o Android TV. System Google’a znajdzie się też u Grundiga. Nie należy się go spodziewać w urządzeniach Samsunga, LG i Panasonica. Te firmy rozwijają swoje systemy Smart TV odpowiednio Tizen, WebOS i Firefox OS. Wkrótce mogą szerzej pojawić się przystawki z system Android TV, tymczasem na Allegro triumfy święcą tzw. dongle z Androidem, ale z chin i bez „namaszczenia” Google’a ale o nich nieco główny to serce Android TVInterfejs Android TV diametralnie różni się od tego, co znamy z urządzeń mobilnych. Jest on w pełni dostosowany do telewizorów i wręcz konwencjonalnych pilotów. Do obsługi wystarczą przyciski lewo/prawo, góra/dół oraz przycisk wyboru i cofania. Ta nawigacja jest bardzo prosta i czytelna. Wszystko co jest nam potrzebne wyświetla się na ekranie głównym, który pojawia się zaraz po uruchomieniu samej góry znajduje się opcja wyszukiwania głosowego, do tego porzebujemy mikrofonu wbudowanego w pilota. Niestety na przykład w telewizorach Sony W7 takiego pilota nie mamy w zestawie. Możemy ewentualnie posiłkować się smartfonem. W Android TV nie znajdziemy przeglądarki internetowej Chrome (ale możemy zainstalować inną), za to część informacji możemy wyszukać głosowo, pojawiają się też karty z Google Now. Oczywiście najwięcej opcji dostaniemy gdy zalogujemy się do systemu korzystając z naszego konta Gmail/ wyszukiwarką znajduje się panel rekomendacji, zawierający zarówno kanały telewizyjne, filmy z wypożyczalni VOD Google Play, czy filmy z YouTube. Następnie znajdziemy sekcje z aplikacjami polecanymi przez producenta, sekcje ze źródłem obraz (poszczególne porty HDMI, multimedia z USB etc.) oraz kolejne aplikacje, gry i wreszcie ustawienia. Na chwile obecną w Android TV brakuje większej opcji personalizacji ekranu głównego, musimy zdać się na to co przygotowało Google. Plus jest taki, że producenci nie mogą stosować własnych nakładek, za to mogą dostarczać dodatkowe rekomendowane aplikacje. Dzięki temu Android TV posiada spójny wygląd na wszystkich Play – prawdziwe bogactwoNajwiększą przewagą Android TV względem innych platform Smart TV jest dostęp do sklepu Google Play. W przypadku konkurencji twórcy oprogramowania muszą tworzyć gry i aplikacje z myślą o telewizorach, do tej pory każdy producent miał swoje rozwiązania i obwarowania, przez co tych aplikacji było bardzo niewiele. W praktyce tylko Samsung ze swoim rozmachem mógł intensywnie wspierać deweloperów. W przypadku Android TV programiści korzystają z tych samych narzędzi, co przy tworzeniu aplikacji dla smartfonów i tabletów. Część aplikacji i gier nie wymaga praktycznie, żadnego przystosowania inne drobnych zmian i już mogą swobodnie działać na na telewizorze bez konsoliW praktyce oznacza to, że aplikacji na Android TV lada moment może być tysiące. W dodatku Google Play to spora swoboda jeśli chodzi o aplikacje. Nie ma więc problemu z pobraniem przeglądarek internetowych, czy zaawansowanych odtwarzaczy multimedialnych. W sklepie wyświetlają się wyłącznie kompatybilne aplikacje, nie tracimy więc czasu na eksperymentowanie z programami, które nie będą TV jako konsola do gierNie przyszłością, a teraźniejszością jest granie na telewizorach z Androidem. Tytułów jest naprawdę sporo i co ważne zostały podzielone na te, którymi zagramy przy użyciu pilota oraz te do których należy podłączyć gamepada. Z telewizorami Sony i Philipsa kompatybilne jest większość padów dostępnych na rynku. W praktyce oznacza to, że Android TV zastępuje wszystkie mini konsole, a w związku z tym, że jakość gier mobilnych jest coraz lepsza to i rozgrywka na telewizorze możemy nawet w kilka osóbCast, czyli implementacja Google ChromecastWszystkie możliwości wspomnianego wcześniej Google Chromecast znalazły się także w systemie Android TV. To oznacza, że posiadając takowy telewizor możemy „castować” strony z przeglądarki Chrome, filmy z YouTube’a oraz treści multimedialne z innych aplikacji z funkcją Cast zarówno ze smartfonów z system Android, jak i obrazu z innych urządzeń nie stanowi problemuW praktyce wygląda to tak, że przeglądając na tablecie YouTube’a znajdujemy ciekawy filmik. Jeśli chcemy go obejrzeć na dużym ekranie to klikamy ikonę cast na tablecie. Na telewizorze uruchamia się natychmiast aplikacja YouTube’a i rozpoczyna odtwarzanie, którym możemy sterować z poziomu tabletu. Funkcja ta w YouTube działa też na wielu innych platformach Smart TV w przypadku Android TV jest poszerzona o aplikacje firm trzecich, przesyłanie dźwięku ze smartfonów, czy strony z przeglądarki TV zapowiada się obiecującoTo najlepsze wcielenie Androida jakie do tej pory stworzył Google. Wszystko dlatego, że firma zachowała kontrolę nad interfejsem. Producenci nie tworzą własnych nakładek i Android TV wszędzie wygląda tak samo. Na chwile obecną katalog zwłaszcza polskich aplikacji jest dość ubogi ale to powinno szybko się zmienić. Plus jest taki, że producenci telewizorów przenieśli takie serwisy jak ipla czy ze swoich starych platform Smart TV, więc tego nam nie zabraknie już na TV boryka się też ze stabilnością, na chwile obecną zwłaszcza w telewizorach Sony można doświadczyć przycięć, czy nawet zawieszenia systemu. To są jednak problemy wieku dziecięcego. Zarówno Google, jak i producenci zdają sobie z tego sprawę dlatego co chwila pojawiają się aktualizację poprawiające błędy. Jest spora szansa, że Android TV nie powtórzy klęski Google TV i wkrótce będzie naprawdę ważnym graczem na rynku Smart spojrzenie na Androida w telewizorzeAndroid TV nie jest jedynym wcieleniem zielonego robota na duży ekran. Zanim pojawiła się oficjalna telewizyjna platforma Google’a to producenci sprzętu z chin wzięli sprawy w swoje ręce i przygotowali tanie przystawki napędzane system Android. Ich niewątpliwym atutem jest cena. Najtańsze dongle HDMI działające w oparciu o Androida kupimy za nieco ponad 100 złotych, wydając 400 złotych możemy liczyć na mocny czterordzeniowy procesor i wsparcie dla rozdzielczości dongle z AndroidemUrządzenia te raczej nie są produktami dla przeciętnego Kowalskiego. Zwykły użytkownik może mieć problemy z ich obsługą zaraz po wyjęciu z pudełka. Natomiast gadżeciarze, osoby bardziej techniczne z pewnością znajdą dla nich szereg zastosowań. To przede wszystkim odtwarzacze multimedialne radzące sobie z większością plików, napisami, programami do zarządzania biblioteką domową jak KODI, czy Plex itd.. Umówmy się jednak, że najbardziej przydają się tam gdzie wykorzystywane są filmy ze źródeł naruszających prawa autorskie. Wątpliwości pozostawia także interfejs tych urządzeń często niedostosowany do telewizora oraz marna jakość wykonania. Wśród najbardziej znanych przystawek są te od firm Ferguson oraz Measy. Jeśli jesteśmy świadomymi użytkownikami i mamy cierpliwość by odpowiednio skonfigurować takie przystawki to będziemy z nich zadowoleni, w innych przypadkach lepiej zdecydować się na gotowe platformy Smart TV w tym Android mobilnego systemu na dużym ekranieWyszukiwarka Google, sklep z aplikacjami, gry to wszystko sprawia, że Android TV już dziś jest praktycznie najbardziej zaawansowaną platformą Smart TV. Najbardziej zaawansowany system mobilny trafił na telewizory gdzie może nie jest rewolucją ale pozwala zacząć wykorzystywać funkcje multimedialne i nie ogranicza się przy tym jedynie do oglądania filmów z serwisów VOD. Jednocześnie system jest mocno uproszczony względem tego co mamy na smartfonach, przez co łatwy w obsłudze nawet klasycznym pilotem. Kupując telewizor najpierw jednak skupmy się na jakości obrazu, platformy Smart TV cały czas ewoluują i kierowanie się nimi nie jest dobrym wyborem. Android TV dopiero nabiera rozpędu. To jego pierwsze miesiące na rynku, wkrótce przekonamy się czy będzie tak silny jak jego smartfonowa wersja.
przeglądarka na android tv